Reakcja papieża Franciszka na wojnę w Ukrainie, a raczej jej brak jest od dawna przedmiotem krytyki. Najpierw głowa Kościoła nie potępiła jednoznacznie Putina, a później oceniła, że “wszyscy jesteśmy wybuchowi wojny”. Teraz papież Franciszek poszedł krok dalej. W sposób zdumiewająco podobny do retoryki kremlowskich oficjeli wypowiedział się dla „Corriere della Sera” o „szczekaniu NATO pod drzwiami Rosji” jako o możliwej przyczynie rosyjskiej agresji. - To złość, nie wiem, czy została sprowokowana, ale może ułatwiona - dodał. To nie wszystko. Podał też w wątpliwość pomoc dla Ukrainy. - Nie mogę odpowiedzieć, jestem za daleko, na pytanie, czy słuszne jest zaopatrywanie Ukraińców - powiedział papież. Jak dodał, jest gotów spotkać się z Władimirem Putinem.
Wywiad jest bardzo ostro krytykowany przez polityków i dziennikarzy.
Tomasz Terlikowski ocenił rozmowę jako dramatyczną, zarówno z punktu widzenia intelektualnego, jak i politycznego. “Nie wiem co jest gorsze w tym wywiadzie: naiwność, nieznajomość świata czy szczerość…” - komentował Terlikowski.
Łukasz Kohut z kolei powiedział, że wypowiedź Franciszka to “skandaliczne, niewybaczalne słowa”. “Diego Maradona ma zdecydowanie mniej na sumieniu niż argentyński papież” - napisał na Twitterze.
“Obrońcy pedofilów, obrońcy Putina. Czas zrzucić uwiązanie konkordatem. I zadbać o świeckie państwo.” - wskazała z kolei Barbara Nowacka.
Hanna Gronkiewicz-Waltz skomentowała sytuację w następujący sposób: “Franciszek jest Argentynczykiem czyli Stany Zjednoczone to dla niego to samo co dla nas Rosja ale mógłby już nie zajmować się Europą skoro nie czuje jej”.
"Papież Franciszek totalnie się skompromitował mówiąc o działaniach Władimira Putina: być może skłoniło go do tego szczekanie NATO pod drzwiami Rosji. Upadek." - napisał Dariusz Joński.
ZOBACZ TAKŻE: Papież ujawnił sekret Putina?! Podał datę zakończenia wojny
"Sekretariat Stanu Watykanu to dramat. Rosyjska argumentacja w ustach Papieża obraża ofiary ludobójstwa. Ile haków ma Putin na watykańskich dygnitarzy i dyplomatów, że doprowadzili do tak kompromitującej sytuacji? #StandWithUkraine️" - napisał z kolei Michał Szczerba.