W wywiadzie udzielonym portalowi Onet Chlebowski kreuje się na "zabitego gazetą" niewinnego człowieka. Czy Zbychu zostanie senatorem? Myślę, że na 90 procent nie. Ale jeśli okazałoby, że się mylę, to na szczęście obiecał, że będzie to jego pierwsza i ostatnia kadencja w izbie wyższej. Chlebowski zdradził też, że w parlamencie zajmie się ułatwieniem życia przedsiębiorcom. I w to akurat mu wierzę. Bo przecież już ułatwiał. Konkretnie wyglądało to tak:
R.S. (Ryszard Sobiesiak): Cześć Zbyszek.
Z.Ch. (Zbigniew Chlebowski): Cześć Rysiek.
R.S.: Co tam? Jesteś na Dolnym Śląsku?
Z.Ch.: Tak, prawdziwą wojnę stoczyłem w czwartek...
R.S.: No coś tam słyszałem, z Mirkiem rozmawiałem, udało się coś, myślisz?
Z.Ch.: W ogóle to wyprostowałem, wiesz, nie chcę mówić przez ten... [...]
R.S.: Grześka zarazić tą sprawą, bo oni rozpierd...
Z.Ch.: Ja ci powiem szczerze, Rysiu... ja już nie mam siły sam walczyć z tym wszystkim... jakby Grzegorz, Mirek trochę pomogli mi... przecież wiesz, biegam z tym sam... blokuję tę sprawę dopłat od roku... to wyłącznie moja zasługa.
R.S.: No wiem, no k... no przecież, no ja chciałem się, chciałem właśnie zapytać, co tam, jest jakaś szansa? No bo wiesz, k... daj spokój, mam nadzieję, że tam ze mną już będzie wszystko w porządku, nie?
Z.Ch.: Z tobą na... na dziewięćdziesiąt procent, Rysiu, że załatwimy. Tam walczę, nie jest łatwo, tak ci powiem.