Szubienica, powieszenie

i

Autor: Shutterstock

GROZA! Śmiertelne pogróżki do kandydata PiS. Ma cię wycofać albo "spłonie jego rodzina"

2018-10-18 19:10

To już ostatnia prosta przed niedzielnymi wyborami samorządowymi. Choć kampanie wyborcze stają się coraz bardziej agresywne, to do poziomu z Dąbrowy Górniczej na szczęście raczej się nie zbliżają. W mieście tym Robert Warwas, kandydat PiS na prezydenta tego miasta, oraz osoby go wspierające otrzymały w środowy wieczór sms-a, w którym nieznajomy nadawca każe im się wycofać z wyborczej walki. W przypadku niezastosowania się do tego zalecenia anonimowy adwersarz twierdzi, że oni oraz ich rodziny mogą stracić życie!

Jak donosi miejscowy portal dąbrowagornicza.naszemiasto.pl zatrważająca wiadomość została wysłana ok. godziny 19 z nieznajomego dla wszystkich odbiorców numeru. Napisano w niej: - Wycofaj się z wyborów bo inaczej spłonie twój majątek z rodziną. Ostrzeżenie bilbordowe nic cię nie nauczyło. Wysłano ją do Roberta Warwasa, dąbrowskich radnych PiS-u oraz zarządu tej partii jak również Tatiany Duraj-Fert (która otwarcie wspiera kandydata PiS).

W rozmowie z portalem zszokowana przyznała ona: - Kampania to rzecz trudna i bywa, że jest ona uciążliwa dla wyborcy i kandydata. Niestety ta dąbrowska obarczona jest elementami ocierającymi się o patologię społeczną. Ja od wiosny doznałam wielu upokorzeń. Stałam się obiektem do szydzenia ze mnie a także pisano na mój temat nieprawdę. Oczywiście nie byłam temu obojętna. Były z mojej strony riposty. Granica hejtu i chamstwa przesunęła się. Zrodziło się dla mnie i rodziny realne zagrożenie, że możemy zostać spaleni. Jestem przerażona po otrzymaniu sms-a w dniu wczorajszym. W środę złożyłam zeznania w Komendzie Miejskiej Policji w Dąbrowie Górniczej. Jednocześnie poprosiłam o przydzielenie mi ochrony. Ja po prostu zaczęłam się bać o syna, męża i siebie. Zdaję sobie sprawę z tego, że będzie kolejna fala hejtu. Zaczną się żarty … tylko, że tym razem chodzi o groźbę spalenia ludzi!

Mariusz Miszczyk, rzecznik prasowy dąbrowskiej policji przyznał, że każda z osób, które otrzymała wiadomość zgłosiła się już na komisariat. Jak mówił: - Przyjęliśmy zawiadomienia od tych osób. Poszukujemy osoby, która wysłała tego sms-a. Zważywszy na fakt, że wszystkie telefony powinny być dziś zarejestrowane na konkretną osobę, także te na kartę, myślę, że sprawca nie pozostanie anonimowy.