Hanna Gronkiewicz-Waltz pojawiła się na miejscu spotkania zarządu Platformy Obywatelskiej punktualnie. Przed wejściem zaczepili ją dziennikarze i zapytali o Radosława Sikorskiego oraz jego powyborczy komentarz, że PO potrzebne jest nowe przywództwo. Na co prezydent Warszawy krótko, ale ostro skomentowała byłego ministra i marszałka Sejmu: - Niech on idzie do tego Lidla po ośmiorniczkii - rzuciła czym wywołała śmiech oblegającego ją tłumu. Sama zresztą też się uśmiechnęła. Dlaczego tak bezczelnie i publicznie dokuczyła Sikorskiemu? Zakpiła z niego? Gronkiewicz-Waltz w ten sposób nawiązała do spotkania, na którym serwowano ośmiorniczki. Spotkania, w którym uczestniczył Radosław Sikorski i Jacek Rostowski, a odbyło się w Amber Room. I kto by pomyślał, że Gronkiewicz-Waltz, tak potrafi wyszydzić partyjnego kolegę?!
Zobacz: Wielka KOMPROMITACJA Nowackiej! W wyborach głosowała na... NIE UWIERZYSZ!