Gronkiewicz - Waltz bez mandatu PE
Mandat Marcina Kierwińskiego wygasł 26 września w związku z objęciem przez niego stanowiska w rządzie. Polityk PO i były minister spraw wewnętrznych został pełnomocnikiem rządu ds. odbudowy po niedawnej powodzi. Objęcie mandatu po nim zadeklarowała była prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz. Zgodnie z procedurami PE musi stwierdzić wygaśnięcie mandatu i przekazanie go kolejnej osobie na najbliższym posiedzeniu. Według nieoficjalnych informacji Gronkiewicz-Waltz nie będzie mogła jednak objąć mandatu w poniedziałek, bo taka informacja nie wpłynęła od władz krajowych.
"PE nie otrzymał jeszcze żadnych informacji na temat zastępującego posła. Jak zawsze to do władz krajowych należy powiadomienie o nazwisku osoby zastępującej europosła" - powiedziało PAP źródło unijne.
Zgodnie z kodeksem wyborczym, który reguluje również kwestie związane z obsadzaniem mandatów do PE, to marszałek Sejmu zawiadamia kolejnego kandydata z tej samej listy, który w wyborach otrzymał kolejną największą liczbę głosów, o przysługującym mu pierwszeństwie do objęcia mandatu.
Oświadczenie o przyjęciu mandatu powinno zostać złożone w ciągu tygodnia. Kodeks wyborczy stanowi, że niezłożenie takiego oświadczenia w terminie oznacza zrzeczenie się pierwszeństwa do obsadzenia mandatu. O obsadzeniu mandatu postanawia marszałek Sejmu.
Polskie władze zadecydują
Nie ma problemu z objęciem mandatu po Marcinie Kierwińskim przez Hannę Gronkiewicz-Waltz. "Władze Sejmu mogą w każdej chwili przekazać szefowej PE informację o tym, kto go zastąpi, z datą wsteczną" - przekazał korespondentce RMF FM w Brukseli rzecznik PE.
Rzecznik poinformował, że "to do polskich władz należy decyzja o wyborze daty rozpoczęcia nowego mandatu". Jeżeli Sejm przekaże informację jeszcze w tym tygodniu, będzie to będzie ogłoszone na sesji plenarnej w tym tygodniu.
Polecany artykuł: