Zdaniem wpolityce.pl to nie pierwsze rozmowy między pana. Wcześniej mieli wielokrotnie kontaktować się telefonicznie. Do osobistego spotkania miało dojść w warszawskim hotelu Warszawa, który, jak podkreśla portal, należy do przyjaciela Gowina.
Wicerzecznik Porozumienia i szef gabinetu politycznego wicepremiera zaprzecza tym doniesieniom, przekonując, że do ostatniego spotkania między Gowinem a Tuskiem doszło w 2013 r., kiedy ówczesny premier miał wręczyć Gowinowi dymisję z funkcji ministra sprawiedliwości.
Na ile te doniesienia mogą być prawdziwe? Na pewno nie przypadkiem pojawiają się one w momencie, gdy próbę przewrotu w Porozumieniu i obalenia jej szefa podjął w ubiegłym tygodniu Adam Bielan. Europoseł przekonywał wtedy, że z dokumentów partii wynika, iż Jarosław Gowin nie został wybrany na szefa partii w czasie jej ostatniego zjazdu i zgodnie ze statutem ugrupowania, to Bielan przejmuje funkcję p.o. prezesa Porozumienia. Nie można więc wykluczyć, że przecieki do mediów nt. rzekomych spotkań Gowina z Tuskiem są elementem wojny o partię.
Głos w sprawie doniesień portalu wpolityce.pl zabrał sam Jarosław Gowin na swoim TT:

i