Przypomnijmy, że w poniedziałek Grzegorz Braun i Robert Winnicki, przyszli rano do Ministerstwa Zdrowia, by przeprowadzić "kontrolę poselską". Jak informował rzecznik resortu Wojciech Andrusiewicz. - Biegali po wszystkich pokojach, zaglądali do wszystkich pracowników, jednocześnie krzycząc i siejąc wyzwiska - relacjonował Andrusiewicz. - Zachowali się skandalicznie - dodał. Politycy Konfederacji na stronie partii, wyrazili także swój stanowczy sprzeciw wobec przymusu szczepień, który ogłosił dla wybranych grup minister Adam Niedzielski. Wiele z tych przepisów to będą przepisy martwe – powiedział poseł Jakub Kulesza. – Kto ostatnio był w restauracji to wie. Ja byłem ostatnio, sto procent wypełnienia, nikt nie zakładał maseczki, nikt nie wymagał paszportów covidowych. Rządzący są oderwani od rzeczywistości.
Kulesza zauważył jednak, że obok absurdalnych przepisów są także groźne zapowiedzi, jak wprowadzenie paszportów covidowych na wzór państw zachodnich, które same już się z tego wycofują. Przewodniczący Koła Konfederacji podał za przykład Portugalie i Szwajcarię.
Czytaj także: "Nie nazywajmy GÓ*A ambrozją". BUNT niezaszczepionych / KOMENTERY [WIDEO]
We wtorek 14 grudnia po godzinie 17:00 uczestniczyli w proteście pod Sejmem, w którym zgromadzeni nie godzili się na segregację sanitarną, przymusowe szczepienia, czy posiadanie paszportów covidowych. W czasie manifestacji użyto skandalicznego szyldu z napisem "Szczepienie czyni wolnym", co było jawnym nawiązaniem do hasła znajdującego się na bramie obozu KL Auschwitz. Posłowie Konfederacji dumnie stanęli pod tekturową bramą i pozowali do zdjęć.
Posłowie Konfederacji wielokrotnie byli w różny sposób karani za bunt przeciwko nakazom związanymi z pandemią, jak choćby za brak maseczek podczas sejmowych debat. Ostatnio marszałek Sejmu Elżbieta Witek wykluczyła z obrad Grzegorza Brauna i Jakuba Kuleszę właśnie przez odmowę zasłonięcia twarzy podczas sejmowej debaty.