Kaja Godek

i

Autor: Piotr Grzybowski / SE

Godek poda rząd do PROKURATURY? "Wzywamy do zaprzestania łamania prawa"!

2020-11-04 15:27

Kaja Godek (38 l.) zaczyna mieć dość bierności rządu, który blokuje publikację orzeczenia TK ws. aborcji. Działaczka pro-life, członkini zarządu Fundacji Życie i Rodzina oraz była polityczka Konfederacji, otwarcie mówi, że rozpatruje złożenie zawiadomienia do prokuratury o popełnieniu przestępstwa. „Rząd nie szanuje wyroku własnego trybunału” - skarży się działaczka w rozmowie z dziennikarzem RMF-u.

Śmiało można przypuszczać, że w Polsce nie ma ani jednej osoby zadowolonej z sytuacji zaistniałej po orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego z 22 października 2020. Wyrok sądu konstytucyjnego, który stwierdził, że dokonywanie aborcji ze względu na wady i choroby płodu jest niezgodne z polską ustawą zasadniczą, w praktyce zamyka możliwość dokonania legalnej aborcji w Polsce.

Już kilka godzin po publikacji orzeczenia, grupa manifestantów udała się pod dom prezesa Prawa i Sprawiedliwości, wchodząc przy tym w potyczki z policją. Od tamtego momentu fala demonstracji rozlała się po całym kraju. Niepokoje trwają po dziś dzień. Lecz niespokojne ulice i brak poparcia społecznego dla złamania kompromisu aborcyjnego, to nie jedyny problem, z jakim teraz musi się zmierzyć rząd Mateusza Morawieckiego. Decyzją o niewpisaniu wyroku TK do Dziennika Ustaw, premier wywołał oburzenie w obozie konserwatywno-katolickim.

ZOBACZ TEŻ: 

Kościelna szycha MIAŻDŻY propozycję Dudy. To musi zaboleć prezydenta

Jeden z silniejszych głosów w debacie aborcyjnej należy do Kai Godek z fundacji Życie i Rodzina. Popularna działaczka pro-life wyznała dziś dziennikarzowi RMF FM, że rozważa zawiadomienie prokuratury o nieopublikowaniu wyroku. - Wzywamy Mateusza Morawieckiego do zaprzestania łamania prawa – emocjonuje się Godek w rozmowie z Pawłem Michalskim. - Rząd nie szanuje wyroku własnego trybunału i na temat jego wyroku prowadzi jakąś dyskusję – podsumowuje wzburzona Kaja Godek.

Nie wiemy, czy Kaja Godek celowo użyła sformułowania „wasz trybunał”, dając do zrozumienia, że pełni on rodzaj narzędzia w rękach obozu rządzącego. Przypomnijmy, że wczorajszy sondaż opublikowany przez „Super Express” jednoznacznie wskazuje, że większość Polaków zdecydowanie sprzeciwia się obostrzeniu prawa aborcyjnego, a aż 35% zrobiłoby to po prostu nie respektując wyroku trybunału przez nie zawieranie go w Dzienniku Ustaw. – To ukazuje spadek autorytetu Trybunału Konstytucyjnego, który można uznać za wykonawcę woli polityków – komentuje nam prof. Rafał Chwedoruk (51 l.), politolog związany z Uniwersytetem Warszawskim.