Gen. Waldemar Skrzypczak

i

Autor: Piotr Bławicki

Gen. Skrzypczak nie ma wątpliwości: "W trzy dni zajmujemy Białoruś". MOCNE słowa generała

2021-11-13 4:06

Sytuacja na polsko-białoruskiej granicy niebezpiecznie szybko wymyka się spod kontroli. W czwartek prezydent Białorusi Alaksandr Łukaszenka (67 l.) informował o próbach dostarczenia broni i amunicji koczującym pod granicą Kurdom i prosił Ministerstwo Obrony Rosji o pomoc w patrolowaniu granic. Czy wojna jest tuż tuż? – Łukaszenka boi się konfliktu z użyciem wojska, bo w wypadku wojny bez poparcia Putina to trzy dni i mamy Białoruś – ocenia gen. broni Waldemar Skrzypczak (65 l.).

Jednak Łukaszenka robi wszystko, by do konfliktu wmieszać wojska Federacji Rosyjskiej. Wczoraj i przedwczoraj rosyjskie bombowce – m.in. Tu-160 (zdolne przemieszczać głowice jądrowe) – brały udział w ćwiczeniach w przestrzeni powietrznej Białorusi. Tego samego dnia prezydent Białorusi na spotkaniu z kierownictwem Rady Ministrów poinformował, że zwrócił się do rosyjskiego ministra obrony o pomoc w patrolowaniu granicy z Polską. – Widzicie: 15 tys. żołnierzy, czołgi, pojazdy opancerzone, helikoptery, przyleciały samoloty. Bezczelnie podjechali do naszej granicy, nie ostrzegając nikogo – grzmiał Łukaszenka, obiecując swoim ministrom nadejście rosyjskiej pomocy. 

Gen. Skrzypczak nie ma wątpliwości: W 3 dni zajmujemy Białoruś

Czy wojna zbliża się wielkimi krokami? By doszło do konfliktu, dwie rzeczy muszą się ziścić. Putin musi stanowczo poprzeć Łukaszenkę i Łukaszenka musi użyć broni. Ale moim zdaniem do tego nie dojdzie, bo Białoruś jest za słaba – twierdzi w rozmowie z „SE” gen. Waldemar Skrzypczak. – W wypadku wojny bez poparcia Putina to trzy dni i mamy Białoruś – dodaje były dowódca Wojsk Lądowych RP, który przewiduje, że gdyby doszło do interwencji Wojska Polskiego, na Białorusi wybuchłoby powstanie przeciw Łukaszence.

Oficjalnie Kreml dystansuje się od kryzysu. – Rosja nie jest powiązana z wydarzeniami na granicy polsko-białoruskiej, lecz tak jak inne kraje stara się przyczynić do uregulowania tej sytuacji – powiedział w czwartek rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow (54 l.).

CZYTAJ>>>Białoruś postanowiła działać! Zaskakujący ruch! Chodzi o samoloty

Sonda
Czy obawiasz się sytuacji na polsko-białoruskiej granicy?
Express Biedrzyckiej - gen. Waldemar Skrzypczak: Nie straszcie nas wojną!