Generał Mirosław Różański, były dowódca generalny rodzajów sił zbrojnych od początku obserwuje rozwój wypadków na pogrążanej w wojnie na Ukrainie. W RMF FM został zapytany o to, co musiałoby się stać, żeby Rosja w końcu się poddała. - Wszystko zależy od tego, jak Zachód będzie zdeterminowany. Myślę tutaj o Stanach Zjednoczonych, o Unii Europejskiej, bo to jest dzisiaj klucz do tego, aby tak naprawdę wyrwać Ukrainę z tego wpływu, który dzisiaj jeszcze mamy taki brutalny, militarny ze strony Rosji.
Sprawdź: Francuzi przypadkiem ujawnili pozycje Ukraińców. Okupant nie miał litości
Tutaj nie jest kwestia tylko i wyłącznie relacji rosyjsko-ukraińskiej, ale musimy brać również pod uwagę, jaka będzie postawa Zachodu – stwierdził gen. Różański. Ekspert surowo ocenił działania strony rosyjskiej i ostrzegł, że agresja Rosji na Ukrainie może się jeszcze nasilić. - Tak naprawdę Rosja już tak dotkliwie karze Ukrainę od 2014 roku, natomiast to, co w tej chwili obserwujemy, to jest barbarzyństwo w takim wydaniu, które jest skierowane przeciwko społeczeństwu ukraińskiemu i obecnie rządzącym – powiedział w RMF FM. Gen. Różański odniósł się także do kwestii dołączenia Ukrainy do Unii Europejskiej.
W GALERII PONIŻEJ ZOBACZYSZ, JAK WYGLĄDAJĄ PRZERAŻAJĄCE ODKRYCIA Z BUCZY
Przypomnniał wypowiedź byłego prezydenta Rosji Dmitrija Miedwiediewa, który uznał, że Unia prędzej się rozpadnie niż przyjmie Ukrainę. Ekspert podkreślił, że faktycznie kraje członkowskie nie są jednomyślne w tym względzie, a Rosja może oddziaływać na te z nich, które jeszcze nie podjęły ostatecznej decyzji. - Za wszelką cenę Rosja będzie dążyła do tego, aby doprowadzić do takiego deklaratywnego, ale rozłamu w UE, a to jest prawdopodobne - mówił generał.