Od ponad miesiąca dzielni ukraińscy żołnierze walczą o niepodległość swojego kraju. Rosyjski agresor jednak nie odpuszcza i wciąż bombarduje miasta. Wojna na Ukrainie jest brutalna - giną cywile, w tym dzieci. Nie da się jednak zaprzeczyć - Ukraina pomimo dużych strat, dziesiątkuje wrogą armię i nie ma zamiaru się poddać. Sytuację na Ukrainie komentuje dla SE gen. Roman Polko, generał dywizji Wojska Polskiego, były dowódca GROM, oficer dyplomowany wojsk powietrznodesantowych i sił specjalnych i doktor nauk wojskowych.
"Ukraina wybiła zęby niezwyciężonej armii"
- Ukraina - to jest niesamowita rzecz - wybiła zęby tej rosyjskiej "niezwyciężonej armii", obaliła ten mit. Ukraina przede wszystkim pokazała własną siłę i wolę walki. Nawet mieszkańcy tych miast, które są podbite, uniemożliwiają przejęcie władzy. Nie ma kolaborantów. Stąd też okupowanie terytorium ukraińskiego to jest misja niemożliwa - chwalił walecznych Ukraińców generał Roman Polko.
Zdaniem eksperta, Władimir Putin może planować - mordując cywili w Mariupolu - "wyrąbanie" lądowego korytarza do Krymu.
- Może mu się uda, ale z pewnością nie uda mu się go utrzymać, bo ta inicjatywa i tzw. momentum, które decyduje o sukcesie, jest paradoksalnie po stronie armii, która była skazana na porażkę, armii ukraińskiej - podkreśla nasz rozmówca.
Jak wskazał generał, obecnie ważne jest, aby w tej sytuacji Zachód wspierał Ukrainę wszelkimi kanałami. Ponadto ekspert skrytykował struktury międzynarodowe. Jego zdaniem nie zdają one egzaminu.
ZOBACZ TAKŻE: Oto "Anioł śmierci Putina". Zabiła 40 niewinnych osób. Krwawa snajperka już schwytana i porzucona na pewną śmierć
- Powinny tam wkroczyć, aby chronić cywilną ludność i chociażby elektrownie atomowe - wskazuje specjalista.