Kto by pomyślał, że jedno zdjęcie może narobić tyle kłopotów?! Na pewno nie politycy stołecznego ratusza, a konkretnie wiceprezydent Paweł Rabiej. Prywatnie polityk jest homoseksualistą. Ostatnio jego partnera umieścił w mediach społecznościowych zdjęcie, które wywołało burzę! Chociaż fotografia wyciekła do mediów w czwartek, o sprawie wciąż robi się coraz głośniej!
Warszawscy politycy PiS, z którymi rozmawiamy, podnoszą, że fotografia jest bardzo osobista. - Osoba publiczna nie powinna publikować takich zdjęć z bliskimi. Sfera seksualna wiceprezydenta Rabieja to jego indywidualna sprawa - mówi nam Jacek Ozdoba, stołeczny radny PiS. - Taki urzędnik powinien być autorytetem. Wolałbym, żeby nasze dzieci nie obserwowały dwóch nagich mężczyzn - dodaje.
Jeszcze ostrzej mówi Dominik Tarczyński, poseł partii rządzącej. - Jest to absolutnie świadome działanie, które teraz może szokować, oburzać, ale obliczone na to, aby osiągnąć cel, o którym Paweł Rabiej mówił – najpierw oswoić społeczeństwo, później małżeństwa, a potem adopcje dzieci - twierdzi polityk cytowany przez Radio Maryja.
Próbowaliśmy się skontaktować z Pawłem Rabiejem, ale nie odbierał telefonu. Ewa Rogala przekazała nam, że nie ratusz nie zamierza komentować sprawy. W przeszłości Rafał Trzaskowski udzielał jednak reprymendy Rabiejowi. Zrobił to w marcu 2019 r. po słynnym wywiadzie, w którym wiceprezydent stolicy mówił o oswajaniu społeczeństwa i adopcji dzieci przez pary homoseksualne. - Wypowiedzi wykraczające poza program Koalicji Europejskiej mogą zniszczyć nasz wysiłek w walce z nienawiścią. Poleciłem wiceprezydentowi Pawłowi Rabiejowi zajęcie się wyłącznie zadaniami, które mu wyznaczyłem - oświadczył wówczas Trzaskowski.