Minister Michał Wójcik przekonuje, że brak polskiego weta, dla unijnego budżetu, spowoduje, Unia będzie Polsce narzucać zachodnie standardy praworządności i wymuszać organizowanie "targów dzieci dla homoseksualistów". Na szczęście okazało się, że ministrowi nie chodzi o żadne targi, ale o konferencje Men Having Babies, cyklicznie organizowane w Brukseli, ale też w USA, w Kanadzie, czy w Izraelu, gdzie pomocy prawnej szukają pary homoseksualne, które legalnie chcą adoptować dziecko. Największe kontrowersje budzą próby kojarzenia tych par z surogatkami, co w niektórych na przykład stanach USA jest legalne. Są jednak dobre wiadomości dla tych, którzy dosłownie zrozumieli słowa ministra i wystraszyli się zwyczajów, które rzekomo panują w Unii Europejskiej. Surogacja za pieniądze jest w większości krajów Unii nielegalna, handel ludźmi też jest karalny, więc żadnych "targów dzieci" w Polsce nie będzie. Więcej o kontrowersyjnych "targach w Brukseli" i o kontrowersyjnych słowach ministra Wójcika w felietonie wideo "Będzie dobrze".
Geje będą kupować polskie dzieci na targu? O co chodzi ministrowi? Felieton Adama Federa.
2020-11-19
10:16
"A może będą musiały się odbywać targi w Polsce, na których (geje — przyp. red.) będą mogli wybrać sobie dziecko" - alarmuje minister Michał Wójcik z Solidarnej Polski. Jego słowa rozpaliły wyobraźnię Polaków. Czy polskie dzieci będą sprzedawane niemieckim gejom na targu jak kartofle? Czy będą mogli je kupować na wagę?
Targi dzieci. O co chodzi? "Będzie dobrze" Adama Federa", odc. 157