Fogiel: PiS nie miało nic wspólnego z decyzją o powołaniu Jacka Kurskiego
- Prawo i Sprawiedliwość nie miało nic wspólnego z decyzją o powołaniu Jacka Kurskiego do Banku Światowego. Niezależność NBP zadziałała tu w stu procentach - oświadczył w piątek, 9 grudnia Radosław Fogiel, szef sejmowej komisji spraw zagranicznych i były rzecznik PiS, na antenie RMF FM. W rozmowie Fogiel został zapytany o nominację Jacka Kurskiego, byłego prezesa Telewizji Polskiej, na prestiżowe stanowisko w Grupie Banku Światowego w Waszyngtonie. Fogiel zapewnił, że Prawo i Sprawiedliwość nie miało z tą nominacją nic wspólnego, a on sam, jak i wielu polityków tej partii o nowej pracy Kurskiego dowiedział się z mediów. - Ja się o tej nominacji dowiedziałem z mediów i z tego co wiem, nie jestem w PiS odosobniony - mówił Fogiel w RMF FM. - Prawo i Sprawiedliwość, którego nawet już nie jestem rzecznikiem, nie miała z tą decyzją nic wspólnego - zapewnił Fogiel.
Jacek Kurski ma nową pracę w Banku Światowym w Waszyngtonie
Przypomnijmy, że w minioną środę, 7 grudnia Narodowy Bank Polski poinformował, że Jacek Kurski rozpoczął pracę jako Alternate Executive Director szwajcarsko-polskiej konstytuanty w Grupie Banku Światowego w Waszyngtonie. Kandydatura Kurskiego została zgłoszona przez prezesa NBP jako Gubernatora RP w Banku Światowym. Obok Polski i Szwajcarii w skład szwajcarsko-polskiej konstytuanty wchodzą:
- Azerbejdżan,
- Kazachstan,
- Kirgistan,
- Serbia,
- Tadżykistan,
- Turkmenistan
- oraz Uzbekistan.
Kurski na nowym stanowisku zarobi więcej niż premier Mateusz Morawiecki. Co więcej, praca w jednej z największych instytucji finansowych na świecie wiąże się nie tylko z wielkim wynagrodzeniem, ale również z wielką emeryturą! Były prezes TVP może liczyć na pięciocyfrowe kwoty.
Polecany artykuł: