Finał Ligi Mistrzów. Miller ZGASIŁ Karczewskiego. Co za WPADKA! Padniesz ZE ŚMIECHU

i

Autor: se.pl Finał Ligi Mistrzów. Miller ZGASIŁ Karczewskiego. Co za WPADKA! Padniesz ZE ŚMIECHU

Finał Ligi Mistrzów. Miller ZGASIŁ Karczewskiego. Co za WPADKA! Padniesz ZE ŚMIECHU

2020-08-23 22:15

Cała Polska i Europa żyje finałem Ligi Mistrzów pomiędzy Bayernem Monachium z Robertem Lewandowski w ataku i Paris Saint Germain z Marcinem Bułką na ławce rezerwowych. Emocje udzielają się także politykom. Stanisław Karczewski, wykorzystując finał Ligi Mistrzów, chciał "dokopać" Leszkowi Millerowi. Tyle, że na swojej szarży przejechał się jak na skórce od banana. Były marszałek Senatu zaliczył straszną wpadkę. Padniesz ze śmiechu.

Zaczęło się od tego, że Leszek Miller zaprosił swoich sympatyków do oglądania programu ze swoim udziałem. Tak się składa, że o tej samej porze rozpoczął się finał Ligi Misrzów - mecz Bayern-PSG. "Dziś o godz. 21.00 w Polsat News, „Prezydenci i premierzy”. Zapraszam" - napisał Miller na Twitterze. Stanisław Karczewski uznał, że to dobry pretekst do ataku na byłego premiera. Chyba chciał "pojechać" mu po męskości. "Wszyscy prawdziwi mężczyźni będą w tym czasie oglądać finał #LigaChampions. Sorry, Panie też" - szydził były marszałek Senatu. Miller jednak to cwany zawodnik. Szybko przyłapał Karczewskiego na dość kompromitującym błędzie. "Nie ma czegoś takiego, jak Liga Champions. Jest Champions League. Wiedzą o tym wszyscy prawdziwi mężczyźni. Sorry, Panie też" - napisał były szef rządu. Pozamiatane.