Kadencja Tuska kończy się pod koniec 2019 roku. Czy wtedy właśnie wtedy przybędzie z odsieczą nad Wisłę? Zdaniem Ewy Kopacz, tak!
Tusk wróci po zakończeniu kadencji w Radzie Europejskiej do Polski i powalczy o najwyższe stanowiska
– powiedziała w Onecie. A to oznaczałoby, że Tusk będzie mógł powalczyć o fotel prezydenta w wyborach w 2020 roku. Taki zresztą scenariusz rysuje mu też sama była premier.
- Tusk zawalczy w przyszłości o fotel prezydenta. Mam nadzieję, że będzie jeszcze bardziej aktywny niż jako szef Rady Europejskiej – stwierdziła z pewnością w głosie. Opozycja z pewnością zaciera ręce, a obóz rządzący może z niepokojem patrzeć w przyszłość. Tusk nawet nie ogłosił startu, a jak pokazują sondaże – już idzie łeb w łeb z obecnym prezydentem Andrzejem Dudą.