- Nie chcę, aby Polska pod przymusem Unii Europejskiej przyjmowała uchodźców. Jestem za tym, aby co jakiś czas brać do pięćdziesięciu wykształconych, chrześcijańskich imigrantów na przykład z Syrii i stwarzać im tu warunki do rozwoju. Dobrym sposobem na integrację uchodźców byłoby wprowadzenie języka arabskiego w polskich liceach. Imigranci mogliby uczyć tego języka w naszych szkołach. To integrowałoby nas z tymi przybyszami, stwarzałoby możliwości naszego rozwoju, bo jakieś podstawy języka arabskiego są potrzebne, kiedy jedziemy na wakacje do Egiptu czy Tunezji - mówi nam europoseł SLD Bogusław Liberadzki, który powtórzył swoją wcześniejszą wypowiedź dla "Faktu".
Pomysł wywołał oburzenie posła PiS Stanisława Pięty (46 l.). - Język arabski nie jest lekarstwem na to, aby powstrzymać mordercze instynkty islamskich radykałów! Pan Bogusław Liberadzki jest już chyba człowiekiem zmęczonym i powinien pomyśleć o politycznej emeryturze - komentuje nam Stanisław Pięta.
Zobacz także: Pawłowicz znów SZOKUJE! Nie zgadniesz, do kogo porównała Putina...