Dominik Tarczyński znany jest z tego, że nie oszczędza swoich politycznych przeciwników. Co ciekawe, polityk PiS szczególnie lubi atakować osoby starsze. Swego czasu wzywał do pojedynku Lecha Wałęsę. - Bolek mówi przez media do posła na Sejm RP, że "wyrwie mnie z korzeniami". Zapraszam Cię na solo, bydlaku! - pisał na Twitterze (CZYTAJ TUTAJ). Do "solówki" ostatecznie nie doszło, ale waleczny europoseł znalazł sobie nową "ofiarę". To 73-letni Adam Michnik, którego Tarczyński dorwał w pociągu. - Pan pozdrowi brata, panie redaktorze - szukał zaczepki polityk PiS.
ZOBACZ TEŻ: Wicemarszałek Sejmu ZJECHAŁA posła PiS! Tarczyński oberwał jak uczniak [ZDJĘCIA]
Reakcje na filmik były podzielone. Na sugestie, że zachowanie Tarczyńskiego było mało eleganckie, ten odparł w swoim stylu. "Savoir Vivre proszę zachować na kolację z przyjaciółmi. Ja tu walczę o honor mojego dziadka i wszystkich Żołnierzy Wyklętych. O godność Polski. Naszym obowiązkiem jest pogarda i potępienie dla ich czynów. Także, a może przede wszystkim publicznie. Nie możemy się wstydzić!" - napisał na Twitterze. Na jego słowa zareagował prawicowy dziennikarz i publicysta Wojciech Wybranowski. "Co za infantylny dureń. Gęba pełna Żołnierzy Wyklętych, opowieści o honorze... A zachowanie godne pezetpeerowskiego aparatczyka. Bo to czerwoni nie mogąc dopaść Wyklętych szykanowali, wyżywali się nad ich rodzinami" - podsumował zachowanie Tarczyńskiego.