Etos posła

2008-07-17 4:00

Potrzebujemy patriotów. Wykształconych, świadomych swojej roli i odpowiedzialności przed narodem. Potrzebujemy ich do parlamentu. Ludzi, którzy będą autentycznie zatroskani o przyszłość kraju, o los Polaków. Potrzebujemy politycznych elit. Te, które mamy, są jakieś połowiczne, jakieś niedokończone, jakieś wpół drogi.

Niby profesjonalne, a siermiężne, niby wykształcone, a parciane, z markowych koszul - twarze ziemniaczane. Jest na szczęście w naszym Sejmie wielu posłów, którzy nie zasłużyli na tak surową ocenę. I ich przepraszam za uproszczenie. Jest jednak też tak, że na opinię o pracy parlamentu rzutuje zachowanie czarnych owiec. A z tych owiec utworzyć można zbyt liczne stadko. Miałem nadzieję, że część problemów z niezrozumieniem etosu posła zniknie wraz ze zniknięciem Samoobrony z Sejmu. Że folklor zastąpimy skupioną pracą nakierunkowaną na dogonienie tej bardziej rozwiniętej od nas gospodarczo Europy. Jak bardzo się myliłem, przeczytać można w dzisiejszej surowej analizie ks. Tadeusza Isakowicza - Zaleskiego.