- Coś tu jest na rzeczy - mówi "Super Expressowi" prof. Rafał Chwedoruk, politolog Uniwersytetu Warszawskiego. - Sytuacja, w której najważniejsza twarz kampanii z 2015 jest pozostawiona całkowicie z boku, daje wiele do myślenia i można uznać to za sygnał, że z pomocą pani Witek PiS będzie chciał otworzyć się na elektorat wielkomiejski i klasę średnią, bo to właśnie na te klasy najbardziej otwiera się "Polski Ład" - twierdzi prof. Chwedoruk.
ZOBACZ TEŻ: Morawiecki proponuje 12 tys. na drugie i kolejne dzieci!
- Trzeba też spojrzeć, że Elżbieta Witek była najważniejszą osobą z PiS biorącą udział na konferencji poza prezesem Kaczyńskim i premierem Morawieckim. To pokazuje, że w tej twarzy PiS pokłada duże nadzieje. Bardzo możliwe, że jeśli do przyszłych wyborów prezydenckich wszystko dla PiS-u pójdzie dobrze, to Mateusz Morawiecki zostanie kandydatem na prezydenta, a Elżbiecie Witek zostanie wyznaczona droga Beaty Szydło - podsumowuje prof. Chwedoruk.
CZYTAJ DALEJ:
Jarosław Kaczyński na prezentacji Nowego Ładu! "Podnosimy sumę wolną od podatku do 30 tys. zł"