Władimir Putin rozpętał wojnę na Ukrainie wysyłając na nią swoje wojska. Od tygodnia trwa agresja rosyjskiej armii, która atakuje ukraińskie miasta. Ludzie żyją w strachu chowając się w schronach i wsłuchując w kolejne alarmy bombowe. Władimir Putin od czasu do czasu wygłasza przemówienia, które mrożą krew w żyłach, bo pełni w nich gróźb skierowanych nie tylko w stronę Ukrainy, ale i zachodu. Pojawiają się informacje na temat tego, gdzie aktualnie przebywa Putin, zgodnie z nimi skrył się w bunkrze na Uralu. Ekspertka od mowy ciała przyjrzała się wystąpieniom rosyjskiego prezydenta i zanalizowała je. Jakie ma wnioski? Daria Domaradzka-Guzik podzieliła się swoimi spostrzeżeniami. Jej zdanie Putin tylko pozornie zachowuje luz, a w rzeczywistości targają nim ogromne emocje : - Strach, smutek, pozorny luz, gniew, udawany spokój, bezradność, wściekłość właśnie te emocje.. w takiej kolejności (zwykle naprzemiennie) towarzyszą ludziom z zachwianymi emocjami Wkrótce więcej po dokładnej analizie pod kątem - napisała ekspertka na Twitterze.
Wiele też w ostatnich dniach mówi się o stanie Putina. Telewizja News podała, że według informacji amerykańskiego wywiadu, rosyjski prezydent jest sfrustrowany przebiegiem dotychczasowej kampanii i wyraża to w "nietypowych wybuchach gniewu" wobec kręgu swoich doradców", a co więcej pojawiły się też wieści na temat tego, że Władimir Putin mocno przeszedł koronawiursa i to też na niego wpłynęło.
NIŻEJ GALERIA ZDJĘĆ OD NASZYCH WYSŁANNIKÓW