Koronawirus cały czas męczy Polaków. Kolejne dni przynoszą wieści o nowych zakażeniach i potężnych liczbach zgonów. Wszyscy z niecierpliwością czekają na to, co wydarzy się w kolejnych tygodniach i miesiącach, jaki będzie przyszły rok 2021. Czy możemy spodziewać się poprawy sytuacji? Ekspert Paweł Grzesiowski został o to zapytany w porannym programie radia ZET. W rozmowie z Beatą Lubecką przyznał, że rok 2021 musimy planować z "wielkimi ograniczeniami". Lekarz wyjaśnił, że czeka nas kolejna fala epidemii koronawirusa, przyjdzie ona wiosną: - Musimy planować 2021 rok z wielkimi ograniczeniami. Trzecia fala, a w naszym przypadku druga, może nastąpić na wiosnę, kiedy ograniczenia wprowadzone przy tej fali zostaną zawieszone - ocenił doktor. To jednak nie wszystko. Specjalista ocenił wprost, że kto planuje przyszły rok, musi się liczyć z tym, że będzie on nienormalny. To po prostu koszmarne wieści, które dotyczą każdego z nas: - Jeśli ktoś z państwa planuje swoje życie, zastanawiając się, co będzie za 3, za 5, za 10 miesięcy, to musi sobie rok 2021 zanotować w kalendarzu jako rok nienormalny. Nawet jeśli rozpoczniemy szczepienia w lutym, to one będą trwać co najmniej rok - przyznał Grzesiowski.
ZOBACZ: Rydzyk przekazał DRAMATYCZNE wieści. Chodzi o rodzinę. Cios w samo serce!