Zastrzeżenia KO mają różny ciężar gatunkowy. Dotyczą zakupu obligacji w czasie pandemii, premii dla kierownictwa banku, ale też upolitycznienia instytucji. - Przecież nie można powiedzieć, żeby działaniem w NBP prezes Glapiński osiągał jakieś polityczne cele. To całkowicie chybiony zarzut – mówi nam prawnik profesor Robert Suwaj. Jeszcze pod koniec ubiegłego roku szefowa Europejskiego Banku Centralnego Christine Lagarde (68 l.) deklarowała wsparcie dla prezesa NBP w kontekście Trybunału Stanu. A prof. Grażyna Ancyparowicz (76 l.), doradzająca Glapińskiemu mówi, że mamy do czynienia z brutalną próbą odsunięcia go od zarządzania naszym bankiem centralnym – To niszczy zaufanie inwestorów i osłabia złotego, co może mieć trudne do przewidzenia następstwa. Wprawdzie zarzuty wysuwane wobec Prezesa łatwo podważyć, sięgając do dokumentów publikowanych przez NBP, EBC, czy MFW, lecz materiały te są trudne w odbiorze dla osób bez odpowiedniego merytorycznego przygotowania z zakresu finansów i statystyki, a także dla takich, którymi rządzą niedobre emocje – wskazuje była członkini RPP.
Wniosek Koalicji Obywatelskiej dotyczący postawienia Adama Glapińskiego przed Trybunałem Stanu ma zostać złożony już we wtorek.