Kampania wyborcza potrwa niemal do samych wyborów prezydenckich 18 maja. Do tego czasu wiele się może jeszcze wydarzyć. Jak na razie kandydaci skupiają się przede wszystkim na spotkaniach z mieszkańcami mniejszych i większych miast w całej Polsce.
Ostatnio na jednym ze spotkań z Rafałem Trzaskowskim głos postanowiła zabrać dziewczynka, która zdecydowanie nie gryzła się w język!
- Ja się chciałam zapytać, czy według pana społeczeństwo się dało zmanipulować czy zgłupiało, że na przykład takim osobom jak Sławomir Mentzen rośnie poparcie? - powiedziała do mikrofonu.
Mocne słowa dziecka wywołały szeroki uśmiech na twarzy Rafała Trzaskowskiego, który od razu wystosował propozycję:
- Przede wszystkim czy mogę ci zaproponować pracę w sztabie? - zapytał.
Po żarcie przyszła jednak pora na bardziej poważną odpowiedź, w której zwrócił uwagę na konserwatywne poglądy Sławomira Mentzena.
- Nam jest potrzebne, jestem przekonany, takie obiektywne spojrzenie na to, co mówią nasi kontrkandydaci dlatego, że mało osób utożsamia Mentzena z poglądami, które on przez lata wygłaszał. Wszyscy się dzisiaj koncentrują na jego receptach dotyczących gospodarki zapominając o tym, jak nieprawdopodobnie konserwatywne ma poglądy - stwierdził kandydat KO.
Na post zareagował sam zainteresowany, który w komentarzu zaprosił Rafała Trzaskowskiego na debatę.
- Panie Rafale, zamiast ustawek z dziećmi, niech się Pan lepiej ustawi ze mną na debatę w swoim TVN-ie - napisał Sławomir Mentzen.
Głos w dyskusji zabrał także Janusz Korwin-Mikke.
- Pan wspaniale przekonuje konserwatystów, by głosowali na WCzc.Sławomira Mentzena!! - napisał.
W naszej galerii zobaczysz, jak mieszka Rafał Trzaskowski:
