W kolejnym odcinku „Wieczornego Expressu” Kamila Szewczyka wywiązała się ostra wymiana zdań między zaproszonymi politykami. Wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak z Konfederacji, Piotr Borys z Koalicji Obywatelskiej i Robert Telus z PiS kłócili się o to, czy uzyskane niedawno przez premiera Donalda Tuska unijne pieniądze z KPO to realna pomoc dla Polski. Paweł Borys tłumaczył, że jest to niewątpliwy największy sukces nowego rządu. – To jest ogromny zapowiadany sukces Polski w wykonaniu premiera Donalda Tuska. Odblokował 600 mld złotych z KPO, blokowanych przez łamanie praworządności przez PiS oraz środki z funduszu spójności, które będziemy realizować. To są środki niezbędne. 600 mld złotych były blokowane i całe szczęście, że Polacy zdecydowali o odsunięciu PiS od władzy, dali mandat nowemu rządowi, bo dalej mielibyśmy zagrożone pieniądze, które się nam należą. Fundusz spójności są to nasze pieniądze. Środki z KPO faktycznie są pieniędzmi pożyczonymi przez Unię europejską, ale niezbędnymi w odbudowie gospodarki, również między innymi we wsparciu samorządów, przedsiębiorców… – mówi Borys.
– A co jest dla rolników? Ale niech pan powie... Ale niech pan powie! – dołącza się do zarzutów były minister rolnictwa Robert Telus.
– Są działania przewidziane na inwestycje, między innymi na ochronę środowiska – tłumaczy dalej Piotr Borys z Koalicji Obywatelskiej.
– Ale mówię dla rolnictwa – dla ochrony środowiska są przeciw rolnikowi! – grzmi Telus, ale Borys dalej próbuje mu wyjaśnić.
– Na energetykę odnawialną, czy choćby na turystykę, którą się zajmuje! - 1,2 mln – wylicza.
– Dobrze panowie! – uspokajał redaktor. – Bo Krzysztof Bosak czuje się tu między wami jak… – próbował wtrącić Kamil Szewczyk, ale przerywa mu znowu Robert Telus.
– I 5 mln euro dla „Siemensa" przez Polskę! – krzyczy Telus, ale Piotr Borys tłumaczy mu dalej. – Są bardzo tanie kredyty… – mówi.
– I 5 mld euro przez Polskę – powtarza dalej minister Telus.
Poniżej w galerii zobaczysz byłego ministra rolnictwa Roberta Telusa z żoną i ich hodowlę koni:
– Ale to wy zaplanowaliście KPO. Jeżeli pan mówi że nie ma, to dlaczego tak zaplanowaliście KPO?! – oburzył się Borys. – Przeciwko rolnikowi! – krzyczy nieustanie minister Telus.
– Musimy kończyć za chwilę, ale chciałem, żebyście się odnieśli do…. – wtrąca redaktor Szewczyk, jednak krzyki nie ustają. – Bardzo słuszna uwaga! Więc będzie teraz atakował KPO, które sam stworzył! – wtóruje Borysowi siedzący po środku Krzysztof Bosak.
– Panowie chciałem żebyście się odnieśli jeszcze do słów Putina dzisiaj – apeluje redaktor.
– Nie, na pewno nie byliśmy za, tylko… – próbował wtrącić Telus, po czym redaktor Kamil Szewczyk nie wytrzymał i musiał zdyscyplinować ministra. – Panie ministrze!… Spokój! – wykrzyknął stanowczym głosem dziennikarz i zabrzmiała cisza.
Zaraz potem z całej sytuacji zaśmiali się posłowie Borys i Bosak. A także i Robert Telus obrócił sprawę w żart, po czym politycy wraz z redaktorem przeszli do tematu ważnych dla polski gróźb Władimira Putina w kierunku zachodnich przywódców.