Draka zaczęła się od rana. Wszystko przez wypowiedź posła Jacka Wilka z Konfederacji. Otóż Wilk powiedział w radiowej rozmowie z TOK FM, że jeśli kandydat w wyborach 2020 jego ugrupowania, czyli Krzysztof Boska, nie wejdzie do II tury, to wtedy: - Moim zdaniem, będziemy stawać przed klasycznym wyborem mniejszego zła. Po czym dodał: - Wobec tego, moim zdaniem, nie będzie innej opcji, nie będzie innego wyjścia, jak tylko zagryźć zęby i przekreślić obecnie rządzącego nam, obecnie panującego Andrzeja Dudę, gdyż jest on tylko notariuszem tego, co robi obóz rządzący i postawić krzyżyk przy Rafale Trzaskowskim. Z tego powodu, że on, przy wszystkich swoich wadach i mimo że jest kandydatem absolutnie dla mnie niedobrym, jednak będzie miał możliwość wetowania tego wszystkiego, co będzie przychodziło z Sejmu.
Zrobiło się zamieszanie, a Wilk tłumaczył później na Twitterze, że oczywiście Bosak ma szansę na drugą turę w wyborach prezydenckich i każdego dnia idzie o to walka. Słowa Wilka nie uszły uwadze Marka Jakubiaka, który jest jednym z kandydatów w wyborach: - Po dzisiejszej wypowiedzi przedstawiciela Konfederacji @JacekWilk na temat wyborów - zatkało mnie na cały dzień :( - przyznał smutno.
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj
ZOBACZ: Jacek Żalek ROZSIERDZIŁ redaktorkę TVN Kolendę-Zalewską. Czegoś TAKIEGO się nie spodziewał