Dr Piotr Gontarczyk: Wałęsa tworzy fikcję literacką

2010-12-22 3:00

Esbek Rybiński niszczył dokumenty

"Super Express": - Lech Wałęsa oświadczył, że funkcjonariusz SB Stanisław Rybiński w latach 1982-90 "w sposób tajny i zakonspirowany" udzielał mu informacji na temat działań wobec opozycji i wspierał Solidarność. Historycy i inni opozycjoniści mówią jednak, że nigdy nie słyszeli o pomocy ze strony tego człowieka...

Dr Piotr Gontarczyk: - Wiarygodność takiej wersji jest mniej niż zerowa. Zwróćmy uwagę, że sprawa pojawia się 20 lat po 1989 roku, kiedy wspomniany esbek zagrożony jest odebraniem mu specjalnych praw emerytalnych. Jeżeli wspomniany człowiek twierdzi, że wspierał Solidarność w latach 80., to przekracza wszelkie granice tupetu i bezczelności. To tak ewidentna bzdura, że warto dociekać wyłącznie tego, dlaczego Lech Wałęsa mógł zdecydować się wystawić Rybińskiemu takie zaświadczenie. I odpowiedź na to pytanie jest niestety oczywista. Ze strony byłego prezydenta jest to nagroda za tuszowanie spraw związanych z działalnością współpracownika SB o kryptonimie "Bolek". Rybiński to jeden z najbardziej "zasłużonych" w akcji znikania dokumentów odziedziczonych po SB przez UOP w latach 90. Ma za to zresztą postępowanie karne od bodaj ponad 10 lat.

- Powiedzmy, że wynosił lub niszczył te dokumenty. Czy z punktu widzenia historyka wyklucza to możliwość jego współpracy z kimś z Solidarności w latach 80.?

- Cała ta sprawa to farsa związana z pomocą emerytalną dla tego człowieka. Jedyne jego "zasługi" to współpraca przy niszczeniu dokumentów w latach 90. Przypominanie sobie przez niego po 20 latach, że wspierał Solidarność, jest żenujące.

- Czy podczas pracy nad książką "SB a Lech Wałęsa. Przyczynek do biografii" napisaną z dr. Sławomirem Cenckiewiczem rozmawiali panowie na temat Rybińskiego i jego roli np. z zasłużonym dla opozycji płk. Adamem Hodyszem?

- Uczulam na to, że działalność Rybińskiego w SB w latach 80. jest znana i nie ma w niej niczego zaskakującego. To, co twierdzi sam lub Lech Wałęsa w oświadczeniu, jest wyłącznie fikcją literacką. Istotną rolę w kontaktach z Wałęsą odegrał dopiero w latach 90.

Dr Piotr Gontarczyk
Historyk, z-ca szefa Biura Lustracyjnego IPN