Rząd oznajmił niedawno, że wskaźnik waloryzacji świadczeń na rok 2021 wyniesie 3,84 proc. Tym samym minimalna emerytura miałaby wzrosnąć od marca jedynie o 37 zł. To niewiele. Czy seniorzy mogą liczyć na więcej? „Super Express” domagał się wprowadzenia mieszanego systemu waloryzacji, tak jak to miało miejsce w tym roku. Przypomnijmy, że chodzi o kwotową podwyżkę dla najniższych świadczeń.
CZYTAJ TEŻ: Stąd polecisz zarówno na długi odpoczynek, jak i krótki wypad do europejskiej metropolii
– Mam nadzieję, że będzie waloryzacja kwotowo – procentowa – mówi nam Stanisław Szwed (65 l.) wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej. – Nie wykluczam, że będzie 80 zł – dodaje Szwed.
W tym roku było nie mniej niż 70 zł waloryzacji.
– Kwotę 80 zł przyjmiemy najpewniej w ustawie okołobudżetowej albo w innej formie – precyzuje wiceminister. Jeśli potwierdzą się jego zapowiedzi, najniższe świadczenia wzrosną o 64 zł „na rękę”.
CZYTAJ TEŻ: Brak pomysłu na urlop? Odpocznij TUTAJ
Sami seniorzy również liczą na korzystną waloryzację kwotowo-procentową. Elżbieta Ostrowska, szefowa Związku Emerytów, Rencistów i Inwalidów ma jednak nadzieję, że kwota dla najbiedniejszych będzie jeszcze jeszcze wyższa niż proponuje rząd. - Powinna wynieść nie mniej niż 90 zł – mówi.