Ryszard Bugaj, Władysław Frasyniuk, Andrzej Celiński, Aleksander Hall, Adam Strzembosz, Henryk Wujec czy Andrzej Zoll. Oni wszyscy czują się urażeni wypowiedzią Zybertowicza, która padła po młodzieżowej debacie oksfordzkiej w Pałacu Prezydenckim. W sumie chodzi o 37 osób! Dyskusja dotyczyła wydarzeń sprzed 30 lat oraz reformy ustrojowej w Polsce.
- Dzisiaj wielu obserwatorów i komentatorów Okrągłego Stołu nie uświadamia sobie, jak głęboka prawda była w komentarzu Andrzeja Gwiazdy po rozmowach Okrągłego Stołu, gdy powiedział: podczas obrad Okrągłego Stołu władza podzieliła się władzą z własnymi agentami - stwierdził Andrzej Zybertowicz. Na antenie TOK FM tłumaczył później, że przytoczył opinię Andrzeja Gwiazdy, jednego z liderów antykomunistycznej opozycji.
„Nasi klienci wytyczali drogę ku wolnej i demokratycznej Polsce. Okrągły Stół rozpoczął falę demokratycznych przemian i stał się początkiem procesu odzyskiwania wolności przez Polskę. Słowami prof. Zybertowicza czują się skrzywdzeni” - stwierdziła na Twitterze mecenas Sylwia Gregorczyk-Abram, prawniczka Komitetu Obrony Sprawiedliwości, która reprezentuje opozycjonistów.
Informację jako pierwsza podała „Gazeta Wyborcza”.