Doprowadził do dymisji Mejzy. Dziennikarz leży w łóżku i nie może się ruszyć
AG
2021-12-2917:30
Czy ten artykuł był ciekawy? Podziel się nim!
Tuż przed Wigilią Bożego Narodzenia Łukasz Mejza poinformował, że podał się do dymisji z funkcji wiceministra sportu i turystyki, zapowiadając jednocześnie, że nadal będzie wspierał obóz Zjednoczonej Prawicy. Premier przyjął jego dymisję. Warto przypomnieć, że początek „sprawie Mejzy” dały teksty reportera Wirtualnej Polski, Szymona Jadczaka. Dziennikarz tak komentował dymisję: "Mam satysfakcję, że Mejzy już nie ma w rządzie, ale nie cieszę się przesadnie". Teraz to dopiero dziennikarzowi nie jest do śmiechu.
i
Autor: East NewsŁukasz Mejza
Na Twitterze opublikował wpis, w którym oświadczył: "Doskonały rok kończę w mało doskonały sposób. Tak aktualnie wygląda mój widok na świat. Polecacie jakiś sposób na ostry ból kręgosłupa lędźwiowego? (tu gdzie jestem nie ma dostępu do rehabilitanta)". A widok jest co najmniej nieciekawy: gołe ściany. Z wpisów, jakie pojawiają się w postaci komentarzy można wywnioskować, że sprawa jest poważna, ból kręgosłupa uniemożliwia poruszanie się. Oczywiście dobrym radom w sieci nie ma końca: gorące okłady, mata do akupresury, ćwiczenia, leżenie na twardej podłodze, mocne środki przeciwbólowe.
Szymon Jadczak to polski dziennikarz śledczy i publicysta. Dwukrotny laureat nagrody Grand Press dla dziennikarza roku. Od 2021 związany z portalem Wirtualna Polska.
Doskonały rok kończę w mało doskonały sposób. Tak aktualnie wygląda mój widok na świat. Polecacie jakiś sposób na ostry ból kręgosłupa lędźwiowego? (tu gdzie jestem nie ma dostępu do rehabilitanta) pic.twitter.com/n5BMQ0QTYe— Szymon Jadczak (@SzJadczak) December 29, 2021