Michał Szczerba i Dariusz Joński ujawniają dokumenty o zatruciu Odry
Spotkania na Campusie Polska Przyszłości 2022 z posłami KO Michałem Szczerbą i Dariuszem Jońskim rozpoczęło się od zapowiedzi ujawnienia nowych faktów na temat zatrucia Odry. Poseł Szczerba zauważył, że 12 sierpnia premier Mateusz Morawiecki mówił, że ktoś z pełną świadomością zatruł rzekę odpadami chemicznymi. Z kolei 25 sierpnia stwierdził, że było to "zdarzenie o charakterze naturalnym" i wykluczył udział chemikaliów w katastrofie ekologicznej.
Posłowie KO zaprezentowali wyniki badań do których dotarli. Wyjaśnili, że wykryta w rzece substancja to mezytylen i jak podkreślił Joński instytucje państwowe były tego świadome. Szczerba dodał, że dokument leży na biurku szefa rządu przynajmniej od początku sierpnia.
Michał Szczerba publikuje wyniki badań Odry. Główny Inspektorat Ochrony Środowiska zaprzecza
Poseł Michał Szczerba wrzucił post na Twitterze z wynikami badań próbek pobranych w Odrze. Mezytylen miał zostać znaleziony 28 sierpnia w Jaz Lpiki i Oławie, 1 lipca w Oławie i Łanach. Stwierdzono także, że "Do Odry wrzucono ogromne ilości chemicznych odpadów".
Na wpis Michała Szczerby odpowiedział Główny Inspektorat Ochrony Środowiska. We wpisie stwierdzono, że Mezytylen został w 100 proc. wykluczony po przebadaniu próby wody. Zdaniem państwowej instytucji, obecność substancji nie została potwierdzona przez żadną akredytowaną analizę.
Pozostaje więc pytanie - czy faktycznie pierwsze wyniki badań były błędne, czy też państwowe instytucje próbują zatuszować przyczyny katastrofy ekologicznej? Podzielcie się swoim zdaniem w komentarzu.