odra znak zatruta odra

i

Autor: Tomasz Golla / SUPER EXPRESS

Zatrucie Odry

Dokumenty w sprawie Odry ujawnione. "Ktoś wlał do rzeki truciznę"

2022-08-28 17:55

Opozycjoniści ujawnili dokumenty w sprawie katastrofy ekologicznej w rzecze Odrze. W trakcie panelu Campus Polska Przyszłości 2022 posłowie KO Dariusz Joński i Michał Szczerba przedstawili dokumenty, które wskazują, że do rzeki zostały wylane niebezpieczne chemikalia zawierające mezytylen. Według polityków, rząd wiedział o tym wcześniej, ale sprawa jest nieustannie tuszowana. Jednak Główny Inspektorat Ochrony Środowiska dementuje doniesienia posłów.

Michał Szczerba i Dariusz Joński ujawniają dokumenty o zatruciu Odry

Spotkania na Campusie Polska Przyszłości 2022 z posłami KO Michałem Szczerbą i Dariuszem Jońskim rozpoczęło się od zapowiedzi ujawnienia nowych faktów na temat zatrucia Odry. Poseł Szczerba zauważył, że 12 sierpnia premier Mateusz Morawiecki mówił, że ktoś z pełną świadomością zatruł rzekę odpadami chemicznymi. Z kolei 25 sierpnia stwierdził, że było to "zdarzenie o charakterze naturalnym" i wykluczył udział chemikaliów w katastrofie ekologicznej.

Posłowie KO zaprezentowali wyniki badań do których dotarli. Wyjaśnili, że wykryta w rzece substancja to mezytylen i jak podkreślił Joński instytucje państwowe były tego świadome. Szczerba dodał, że dokument leży na biurku szefa rządu przynajmniej od początku sierpnia.

Kto zatruł Odrę? Trwają poszukiwania sprawcy ekologicznej katastrofy

Michał Szczerba publikuje wyniki badań Odry. Główny Inspektorat Ochrony Środowiska zaprzecza

Poseł Michał Szczerba wrzucił post na Twitterze z wynikami badań próbek pobranych w Odrze. Mezytylen miał zostać znaleziony 28 sierpnia w Jaz Lpiki i Oławie, 1 lipca w Oławie i Łanach. Stwierdzono także, że "Do Odry wrzucono ogromne ilości chemicznych odpadów".

Na wpis Michała Szczerby odpowiedział Główny Inspektorat Ochrony Środowiska. We wpisie stwierdzono, że Mezytylen został w 100 proc. wykluczony po przebadaniu próby wody. Zdaniem państwowej instytucji, obecność substancji nie została potwierdzona przez żadną akredytowaną analizę.

Pozostaje więc pytanie - czy faktycznie pierwsze wyniki badań były błędne, czy też państwowe instytucje próbują zatuszować przyczyny katastrofy ekologicznej? Podzielcie się swoim zdaniem w komentarzu.

Sonda
Czy w Odrze doszło do katastrofy ekologicznej?