Donald Tusk w ostatnich dniach mocno namieszał na polskiej scenie politycznej. Wydawało się, że czekają nas w miarę spokojne polityczne wakacje, ale powrót Donalda Tuska wszystko zmienił. Dlaczego PiS tak mocno atakuje byłego przewodniczącego Rady Europejskiej? Czy to element jakiejś wyrafinowanej strategii Jarosława Kaczyńskiego? Okazuje się, że przyczyna może być banalna. - Gdyby wściekły atak PiS i jego medialnych pałkarzy na Tuska był wykoncypowany, byłbym pod wrażeniem. Bo to niszczy Hołownię, odwraca uwagę od problemów władzy, wiąże z nią Gowina... Ale nie - to jest po prostu kompulsywna reakcja tchórzy, którzy wpadli w popłoch - ocenił bez ogródek Marek Migalski, który przecież dobrze zna PiS. To w końcu on z listy tej partii dostał się do Europarlamentu. Spekulowano nawet o tym, że będzie kandydatem PiS w wyborach prezydenckich! (CZYTAJ O TYM TUTAJ).
ZOBACZ TAKŻE: Lech Wałęsa ujawnił treść obleśnej agresywnej wiadomości. Nazwali do psim odchodem, ale nie to jest najgorsze!
Marek Migalski był też jedną z najważniejszych osób w trakcie kampanii prezydenckiej Jarosława Kaczyńskiego w 2010 roku. Później jednak poróżnił się z PiS i poszedł swoją polityczną drogą. Dziś nie jest czynnym politykiem, chętnie za to komentuje rzeczywistość, a jego analizy robią furorę w sieci.