Poseł PO na pytanie „co u mamy?” odpowiada krótko: „mam nadzieję, że pracuje nad drugą częścią książki”.
- Odezwa po pierwszej edycji była tak ogromna, tyle listów mama otrzymała, tyle razy kobiety mówiły, że to jest ich historia... Więc mam nadzieję, że mama ciężko pracuje nad książką, może właśnie nad takim dialogiem z czytelniczkami – mówi Jarosław Wałęsa. - Ona otworzyła wszystkim Polkom oczy na to, jak wiele od nich zależy. Jak bardzo powinniśmy być wdzięczni naszym matkom i żonom za to ile nam facetom dają siły – przyznaje wprost polityk.
- Moja mama to bardzo silna kobieta, która umożliwiła ojcu żeby mógł zostawić rodzinę dla polityki. To właśnie ten tandem moich rodziców pozwolił mu na to, żeby w latach ‘80. być tak skutecznym politykiem. To wszystko dzięki temu, że miał za żonę tak silną kobietę – przyznaje syn Wałęsów.
Sam Lech Wałęsa (77 l.) nie raz przyznawał, że nie był zadowolony z tego, że jego żona napisała autobiografię i że książka wiele zepsuła w ich małżeństwie. „Danka powiedziała parę rzeczy za dużo. Dlatego od tego czasu nie możemy się pozbierać” - przyznał były prezydent w swojej książce „Ja. Rozmowa z Lechem Wałęsą”. Jak widać pani Danuta nie przejmuje się krytyką męża i chce powtórzyć sukces, także finansowy. Co ważne - już tylko na własny rachunek.