Danuta Wałęsa MIAŻDŻY Kaczyńskiego w sprawie ustawy antyaborcyjnej. W tle list byłych pierwszych dam...

2016-04-12 14:21

Nie milkną echa obywatelskiego projektu nowej ustawy antyaborcyjnej. Po tym, jak Agata Kornhauser-Duda nie wypowiedziała się w tej sprawie, do akcji wkroczyły we wtorek byłe pierwsze damy: Jolanta Kwaśniewska, Danuta Wałęsa oraz Anna Komorowska. Napisały one oficjalne oświadczenie w sprawie, ich zdaniem, niepokojącej koncepcji odejścia od kompromisu aborcyjnego. Dodatkowo osobiście do prezesa Prawa i Sprawiedliwości zaapelowała żona Lecha Wałęsy, która nie przebierając w słowach, bardzo ostro go strofowała.  

Na antenie Radia ZET do Jarosława Kaczyńskiego (aby nie zaostrzał obecnej ustawy) zaapelowała osobiście Danuta Wałęsa. Jak powiedziała: - Apeluję panie prezesie niech się Pan opamięta, nie ma Pan dzieci, nie ma Pan żony. Co pan wie o życiu pszczół jak Pan w ulu nie mieszka. Ja nie rozumiem, chce mieć władzę  wszelką w każdej dziedzinie , a to jest nienormalne.

Internauta skomentował żartobliwie:

 

 

Żona Wałęsy skrytykowała również żonę prezydenta za milczenie w tej sprawie. Tymczasaem razem z Jolantą Kwaśniewską i Anną Komorowską opublikowała ona we wtorek oświadczenie.Jak możemy przeczytać w piśmie podpisanym przez wszystkie trzy kobiety: - Z ogromnym niepokojem przyjmujemy koncepcję odejścia od kompromisu w sprawie ustawy antyaborcyjnej z 1993 roku.  Kompromis ten jest efektem poważnej dyskusji. Został wypracowany z dużym trudem. Jak wiele porozumień osiągniętych dzięki ustępstwom obu stron, bywał on w ciągu ostatnich 20 lat kwestionowany z różnych, często przeciwnych, pozycji - zarówno przez zwolenników aborcji na życzenie, jak i zwolenników bezwzględnego jej zakazu. Jego siła polega na tym, że od ponad dwóch dekad chroni obie strony sporu przed radykalizacją prawa - w którąkolwiek ze stron. Dlatego zdecydowałyśmy się go bronić.

Następnie kontynuują: - Nie we wszystkich kwestiach mamy takie same poglądy. Ale wszystkie jesteśmy matkami i wszystkie myślimy z troską zarówno o naszych córkach, jak i o wszystkich Polkach. Dlatego apelujemy o powstrzymanie działań, które sprawią, że kobiety znajdujące się w obliczu dramatycznie trudnych decyzji będą zmuszane do heroizmu przepisami prawa. Każda aborcja jest dramatem, ale nie można dramatu kobiet pogłębiać zmuszając je do rodzenia dzieci z gwałtu, czy do ryzykowania życiem i zdrowiem swoim lub dziecka.

Całość wieńczą słowami: - Przestrzegamy, że złamanie dotychczasowego porozumienia będzie nieuchronnie prowadzić do zastąpienia trudnego kompromisu stałą wyniszczającą walką, grożącą nieprzewidywalnymi zmianami i popadaniem w skrajne i przeciwne sobie rozwiązania, w zależności od zmiany władzy.

Zobacz także: Narasta KONFLIKT Duda-Kaczyński?!