Jak hiobowo mówiła Wałęsa: - W tej chwili nasz rząd chce nam narzucić wszystko: nasze życie, nasze myślenie. Ja się dzisiaj tak boję, że za komuny się tak nie bałam. Może to wynika z tego, że byłam młodsza i nie miałam wyobraźni, co człowiek może zrobić innemu człowiekowi. Teraz mam więcej doświadczenia i obawiam się tego, co może nastąpić np. na wiosnę.
Słowa te na TT skomentował złośliwie publicysta:
No pewnie że p. Danucie za komuny było lepiej - co mąż kupon wypełnił to dostawał kasę a teraz gra i gra i nic nie wygrywa... pic.twitter.com/zhBr3Qp4Gt
— Rafał A. Ziemkiewicz (@R_A_Ziemkiewicz) 12 października 2016
Jak jednak dodała, na wiosnę mogą Polskę czekać przełomowe zdarzenia. Gdy jedna z osób goszczących na spotkaniu próbowała bronić partii Jarosława Kaczyńskiego, ta odpowiedziała: - Kaczyński mówi takie słowa na mojego męża i pani mówi, że PiS dobrze rządzi? Do wiosny będzie rządził, bo wyjdą ludzie na ulice i ja sama będę w pierwszym szeregu!
Krytyka spadła również na żonę prezydenta Andrzeja Dudy. Jak mówiła Wałęsa, powinna ona się angażować szczególnie w sprawy służące kobietom, a tymczasem zazwyczaj ucieka ona przed dziennikarzami. Jak surowo oceniła: - Powinna przekazywać swoje opinie, a także opinie różnych środowisk - np. nauczycieli - przekazywać mężowi. My nie mamy ani prezydenta, ani prezydentowej. Taka jest moja opinia.
Zobacz także: Jest decyzja! NOWYM-starym prezesem TVP został Jacek Kurski!