Monika Olejnik

i

Autor: SE Monika Olejnik

Dantejskie sceny po „Kropce nad i” u Moniki Olejnik. „Cały świat o tym napisał”

2021-07-21 12:00

Monika Olejnik została zapytana przez "Gazetę.pl" o trudnych gości w "Kropce nad i" i rozmowy, które przeszły do historii. Wspomniała rozmowę z prezydentem Lechem Kaczyńskim w Brukseli i ich kłótnię po programie. Jak twierdzi sama dziennikarka, wybaczyła mu to, jednak o sprawie pisał wtedy "cały świat", bo "nie powinien się tak zachować".

Do potyczki słownej między Moniką Olejnik a Lechem Kaczyńskim miało dojść w 2008 roku, kiedy to po zakończeniu „Kropki nad i”, prezydent krzyczał w stronę dziennikarki: "Stokrotka, stokrotka, jest pani na mojej krótkiej liście, pożałuje pani tego, wykończę panią, nie obronią pani agenci służb specjalnych Walterowie". Scenę widzieć i słyszeć miało kilkanaście zebranych osób. Pisały wtedy o tym: „Gazeta Wyborcza” czy „Dziennik”.

Lech Kaczyński miał później zadzwonić do Moniki Olejnik i ją przeprosić, a dziennikarka, jak sama wspomina „mu wybaczyła”. Podobno prezydent wówczas nie radził sobie do końca z ogromną krytyką Jarosława Kaczyńskiego i ataków na niego. 

-Pan prezydent nie powinien się zachowywać tak wobec dziennikarki. Zresztą cały świat już o tym napisał. Nie chcę już tego wspominać – powiedziała Monika Olejnik.

- Miałam także bardzo ciekawą "Kropkę", gdzie występowali u mnie Pan Zelnik i Pszoniak, a propos aktorów. To tez kiedyś był Daniel Olbrychski, Pszoniak i Andrzej Seweryn - dodała w wywiadzie dla Gazeta.pl Olejnik.

Tak ćwiczy Monika Olejnik
Nasi Partnerzy polecają