Zandberg

i

Autor: Shutterstock

Kampania prezydencka

Czy Zandberg wystartuje w wyścigu o fotel prezydencki? Właśnie ogłoszono decyzję

2025-01-11 14:05

Współprzewodnicząca Razem Aleksandra Owca poinformowała w sobotę, że kandydatem formacji na prezydenta będzie Adrian Zandberg. "Startuję w tych wyborach, bo głęboko wierzę, że nasz kraj stać na coś więcej, niż wojna Tuska z Kaczyńskim" - powiedział Zandberg.

Długo zwlekał, ale się zdecydował. To zadecydowało

O decyzji, jaka zapadła na posiedzeniu Rady Krajowej Razem, Aleksandra Owca poinformowała na sobotniej konferencji w Warszawie. Następnie głos zabrał Zandberg, który przekazał, że startuje w wyborach, ponieważ "ma kompletnie dosyć tej szarpaniny, z której kompletnie nic nie wynika".

"Startuję w tych wyborach, bo głęboko wierzę, że nasz kraj stać na coś więcej, niż wojna (Donalda) Tuska z (Jarosławem) Kaczyńskim" - powiedział współprzewodniczący Partii Razem. Przypomnijmy, że oprócz Adriana Zandberga prezydenckie aspiracje zgłaszała jeszcze Paulina Matysiak. 

Współprzewodniczący Razem przekonywał, że Polska potrzebuje "planu na dekadę". "Trzeba się uczciwie umówić, że coś przez 10 lat konsekwentnie budujemy, a potem trzeba to zrobić, niezależnie od tego, kto rządzi" - przekonywał.

 Wśród priorytetów wymienił kwestie energii. Przekonywał, że energia nie musi być tylko czysta i tania - jego zdaniem - musi być przede wszystkim stabilna. "Tutaj tak naprawdę jest jedno rozwiązanie - tym rozwiązaniem jest atom" - powiedział.

"Podpiszmy ponadpartyjne porozumienie wszystkich sił politycznych, że budujemy osiem bloków jądrowych, każdy po półtora gigawata" - zaapelował.

Wśród innych priorytetów Zandberg wymienił m.in. bezpieczeństwo zdrowotne. Kandydat Partii Razem na prezydenta przekonywał, że państwo wydaje od lat za mało na zdrowie i to musi się zmienić. "Chciałbym, żebyśmy pod patronatem nowego prezydenta, znowu ponad podziałami umówili się, że będziemy wydawać w Polsce na zdrowie 8 proc. PKB" - powiedział. Jego zdaniem jest to "minimum tego, żeby ten system w końcu postawić na nogi"

Lewicową kandydatką jest również Magdalena Biejat co może doprowadzić do bratobójczej walki.

Adrian Zandberg został posłem w 2019 roku, kiedy udało mu się uzyskać mandat z ramienia Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Zagłosowało wówczas na niego 140 tysięcy wyborców. Cztery lata później politykowi również udało się dostać do Sejmu, dzięki zdobyciu 64 tysięcy głosów.

Start w wyborach prezydenckich zapowiedzieli dotąd także: prezydent Warszawy, wiceszef Platformy Obywatelskiej Rafał Trzaskowski; wicemarszałkini Senatu, Karol Nawrocki wspierany przez Prawo i Sprawiedliwość, Szymon Hołownia z Polski 2050, kandydatka Lewicy Magdalena Biejat; poseł Sławomir Mentzen z Konfederacji; poseł Marek Jakubiak z koła Wolni Republikanie oraz Marek Woch z Bezpartyjnych Samorządowców.

Wybory prezydenckie 2025 już za kilka miesięcy. Polacy pójdą do urn wyborczych 18 maja.

A. ZANDBERG: RZĄD PLANUJE PRYWATYZACJĘ SŁUŻBY ZDROWIA
QUIZ. Pamiętasz te cytaty polityków i kultowe hasła propagandy PRL?
Pytanie 1 z 10
Na początku coś prostego. Dokończy cytat: "Każdemu, kto podniesie rękę na władzę, władza tę rękę..."

Nasi Partnerzy polecają