W czasie trwania wojny na Ukrainie wielokrotnie dało się słyszeć opinie, że Władimir Putin nie zatrzyma się na Ukrainie i będzie chciał atakować kolejne kraje. Wielokrotnie przypominano także słowa prezydenta Lecha Kaczyńskiego, który poleciał w 2008 roku do ogarniętej wojną z Rosją Gruzji. - Świetnie wiemy, że dziś Gruzja, jutro Ukraina, pojutrze Państwa Bałtyckie, a później może i czas na mój kraj, na Polskę! – mówił wówczas. Te słowa z perspektywy czasu dla wielu okazały się wręcz prorocze. Czy po dwóch miesiącach wojny na Ukrainie Polacy boją się, że mogą zostać zaatakowani przez Rosję? Jak pokazuje najnowszy sondaż United Surveys dla RMF FM i "Dziennika Gazety Prawnej", 54,5 proc. badanych uważa, że Władimir Putin nie zaatakuje Polski. Z kolei 28,4 proc. obawia się ataku ze strony Rosji. To znaczny spadek obaw w porównaniu z poprzednim badaniem, przeprowadzonym w marcu. Wtedy 43,2 proc. uważało, że Polska zostanie zaatakowana, a 38 proc. było odmiennego zdania. Jak widać, emocje związane z wojną na Ukrainie powoli opadają, a Polacy coraz mniej boją się zagrożenia ze strony Władimira Putina.
Sprawdź: Niepokojące słowa Ławorowa! „Konflikt nuklearny obecnie jest realny”
W naszej galerii zobaczysz, jak wygląda Mariupol po dwóch miesiącch wojny.