Pawłowicz odchodzi wcześniej. Odprawa ponad 240 tys. zł
Krystyna Pawłowicz została zaprzysiężona na sędziego TK 9 grudnia 2019 r., a jej kadencja powinna trwać do końca 2028 r. Tymczasem odeszła 5 grudnia 2025 r., czyli ponad trzy lata przed terminem.
Powodem była decyzja lekarza orzecznika ZUS, który stwierdził jej niezdolność do pełnienia obowiązków. Pawłowicz tłumaczyła, że jej zdrowie pogorszyła „fala hejtu i nienawiści” kierowana w stronę części sędziów TK.
Zgodnie z ustawą, sędzia przechodzący w stan spoczynku otrzymuje:
- odprawę w wysokości sześciu pensji,
- dożywotnie uposażenie: 75 proc. ostatniego wynagrodzenia.
- W przypadku Pawłowicz oznacza to:
- ponad 240 tys. zł brutto odprawy,
- ok. 30 tys. zł miesięcznie dożywotniego świadczenia.
I to właśnie ten punkt stał się przyczyną obecnego konfliktu.
Prof. Chmaj: „Proces powołania nie odbył się zgodnie z prawem”
Konstytucjonalista nie zostawia suchej nitki na powołaniu Pawłowicz do TK. W rozmowie z „Faktem” mówi wprost:
– Pamiętamy wszyscy okoliczności wyboru Krystyny Pawłowicz do Trybunału Konstytucyjnego. Ten proces nie odbył się zgodnie z prawem.
Jak podkreśla, już wcześniej przygotował opinię prawną dla Biura Analiz Sejmowych, w której wykazał rażące nieprawidłowości.
– Jasno w niej wskazałem, że według obowiązujących przepisów zarówno pani Pawłowicz, jak i Stanisław Piotrowicz przekroczyli wiek umożliwiający kandydowanie do trybunału.
– Nie mieli biernego prawa wyborczego, dlatego wybór był nieważny. Pawłowicz i Piotrowicz zostali powołani z wadą – podkreśla prof. Chmaj.
Kluczowe pytanie: czy Krystyna Pawłowicz ma prawo do świadczeń?
Konstytucjonalista odpowiada jednoznacznie:
Marta Nawrocka wystawiła swoją sukienkę na licytację! Wydało się, jaki rozmiar nosi
– Czy taka osoba ma prawo do pobierania uposażenia w stanie spoczynku? Absolutnie nie.
To jedno z najmocniejszych publicznych stanowisk dotyczących legalności powołań sędziów Trybunału za czasów PiS.
Sprawa wywołuje ogromne emocje
Wysokość świadczeń dla sędziów TK zawsze budzi kontrowersje, ale w przypadku Pawłowicz, jednej z najbardziej wyrazistych postaci polskiej polityki – spór nabiera szczególnej temperatury.
Dużą emocjonalność wywołują także:
- wysokość odprawy,
- skala miesięcznego uposażenia,
- oraz pytanie o legalność całej procedury powołania.
Kontekst polityczny: spór o Trybunał trwa
To kolejna odsłona wieloletniego sporu o status sędziów TK powołanych przez PiS. Dyskusja o „ważności” wyboru Pawłowicz i Piotrowicza jest jednym z kluczowych punktów sporu o praworządność w Polsce.
Słowa prof. Chmaja mogą wywołać kolejną falę debat o odpowiedzialności za decyzje personalne podejmowane w latach 2015–2023.
Co dalej?
Na razie nie ma sygnałów, by Trybunał Konstytucyjny lub rząd planowali analizę uposażenia Pawłowicz w świetle opinii prof. Chmaja. Jedno jest pewne, temat dopiero zaczyna żyć w mediach i może stać się jedną z największych politycznych debat końcówki roku.
Poniżej galeria zdjeć: Pawłowicz rozchwytywana w Sopocie