W Sejmie zasiada 460 posłów. Jednak od lat toczą się dyskusje o ty, by liczbę posłów zmniejszyć. Dlaczego? Choćby ze względu na koszty jakie niesie za sobą utrzymanie takiej rzeszy ludzi. Utrzymanie Sejmu przez rok to koszt około 150 mln złotych. W mijającej kadencji 160 z 460 posłów dostawało dodatki do diet, ze względu na pełnienie funkcji w komisjach sejmowych, to przewodniczący i wiceprzewodniczący komisji. Do tego dochodzą utrzymania biur poselskich posłów, które opłaca Kancelaria Sejmu. Posłowie, którzy nie pochodzą z Warszawy mogą tez korzystać z mieszkań w sejmowym hotelu, za które nie płacą z własnej kieszeni. Mogą też dostawać pieniądze na wynajem mieszkań w stolicy. Kolejnym przywilejem, za który płaca podatnicy są choćby przejazdy i przeloty posłów. Jeśli więc liczbę połów zmniejszyć, to i wydatki byłyby mniejsze.
O zmniejszeniu liczby posłów mówił ostatnio Ryszard Petru z nowej formacji na polskiej scenie politycznej, czyli Nowczesna.PL. Jego zdaniem wystarczyłoby jedynie 200 posłów. A kilka lat temu o zmianach mówił też Janusz Palikot. Proponował, by posłów było 360. A Waszym zdaniem ilu posłów wystarczy? Zagłosujcie w naszej SONDZIE!
Zobacz: Urodziny Kaczyńskiego. Marta zrobiła prezent stryjowi