Badanie jasno pokazuje, że Polacy nie przywykli do zagrożenia ze Wschodu. Nie przeszli do porządku dziennego nad tym co żołdacy Putina już od dwóch lat robią na Ukrainie. Zdaniem generała Leona Komornickiego (77 l.) nastroje nie są takie same na przykład w Chełmie i w Szczecinie. - To się rozkłada różnie w regionach. Obawy są dużo większe na wschodzie, blisko granicy z Białorusią i Ukrainą. Przecież to tam wlatują rakiety do naszej przestrzeni powietrznej. Te nastroje z pewnością się udzielają- twierdzi były wojskowy. W ostatnim czasie w przestrzeni publicznej pojawiło się kilka wypowiedzi mogących wzmagać niepokoje.
Minister obrony Niemiec Boris Pistorius (64 l.) powiedział, że Rosja może zaatakować kraj NATO za pięć-osiem lat. Jeszcze większym pesymistą jest jest szef prezydenckiego Biura Bezpieczeństwa Narodowego. - Mamy trzy lata na przygotowanie się na konfrontację z Rosją. Podtrzymuję tę diagnozę – mówił niedawno w Polsat News Jacek Siewiera (40 l.).
Badanie zrealizowane przez Instytut Badań Pollster w dniu 11.02.2024 roku metodą CAWI na próbie 1060 dorosłych Polaków.