Adam Bielan pytany czy Andrzej Duda będzie zabiegał o ponad 2 mln wyborców Szymona Hołowni odpowiada krótko. - Szanuję wyborców nie tylko Szymona Hołowni, ale także innych kandydatów. Ale doskonale pani wie kto tworzy sztab Szymona Hołowni. Jacek Cichocki, wieloletni minister w rządzie Donalda Tuska (…) myślę, że wyborcy pana Hołowni mają swój rozum (…) że zdają sobie sprawę z tego, że wybór Trzaskowskiego będzie oznaczał już nie tylko spór między dwoma politycznymi plemionami, który chciał odrzucić Szymon Hołownia, ale będzie oznaczać potężną wojnę na górze między prezydentem z Platformy a rządem Zjednoczonej Prawicy. Jako Polacy wybraliśmy już rząd aż do 2023 r. Dziś decydujemy czy prezydent ma z tym rządem w miarę zgodnie współpracować czy chcemy prezydenta, który będzie cały czas wetować tylko po to żeby ten rząd rozbić i blokować jego działania - mówi wprost rzecznik sztabu obecnego prezydenta.
OBEJRZYJ CAŁĄ ROZMOWĘ Z ADAMEM BIELANEM W "EXPRESSIE BIEDRZYCKIEJ":
Bielan przyznaje także, że do czasu rozmowy sztab Andrzeja Dudy nie otrzymał zaproszenia na spotkanie z Szymonem Hołownią. - Do mnie takie zaproszenie nie dotarło. Jeśli dotrze do pana prezydenta, to nie sądzę żeby odmówił. Pytanie o formę takiego spotkania. Szymon Hołownia okazał się jednak kandydatem technicznym w tych wyborach. Używając terminologii z Rosji czy Ukrainy, gdzie często tacy kandydaci są wystawiani po to żeby przelać później swoje poparcie z I tury na prawdziwego kandydata.
CO Z DEBATĄ?
- Mam taką nadzieję, że Rafał Trzaskowski nie stchórzy i będzie w poniedziałek w miejscowości Końskie. Przypomnę, że to ta miejscowość, o której kilka lat temu wieloletni lider i mentor Trzaskowskiego Grzegorz Schetyna mówił, że to tam właśnie wygrywa się wybory - mówi Bielan. - Debata jest w poniedziałek i mam nadzieję, że pan Rafał Trzaskowski przestanie płakać (…) że przestanie się mazgaić i jak prawdziwy i jak prawdziwy mężczyzna stawi się na debacie - podsumowuje polityk.