Podczas swojego wystąpienia Tusk zaczął cytować wiersz Czesława Miłosza, w którym jest mowa o sznurze i gałęzi
Tu przytoczył pięć ostatnich wersów wiersza:
„Nie bądź bezpieczny. Poeta pamięta.
Możesz go zabić - narodzi się nowy.
Spisane będą czyny i rozmowy.
Lepszy dla ciebie byłby świt zimowy
I sznur i gałąź pod ciężarem zgięta.”
- Pamiętajcie o tych słowach poety i co czeka każdą władzę, która sprzeniewierza się ojczyźnie - mówił Tusk.
„Który skrzywdziłeś”
Miłosz napisał wiersz "Który skrzywdziłeś" w 1950 r. w Waszyngtonie. Poeta był wtedy pracownikiem polskiej ambasady w Stanach Zjednoczonych. Rozważał decyzję o emigracji. Atmosfera w placówce była trudna do wytrzymania - inwigilacja i oskarżenia były na porządku dziennym. Pod koniec roku Miłosz został przeniesiony do Paryża na stanowisko attaché kulturalnego. W 1951 poprosił o azyl polityczny we Francji, nie zgadzał z polityką prowadzoną przez komunistów.
Wiersz opublikowany został dopiero w 1953 roku tomie "Światło dzienne", pierwszym wydanym przez Miłosza na emigracji. W Polsce poeta został uznany za zdrajcę, obowiązywał zakaz na jego dzieła.
Lex TVN. PiS idzie na wojnę z USA, kiedy do wojny szykuje się Putin - pisze Tomasz Walczak
Ostre słowa wiersza” Który skrzywdziłeś” skierowane są do dyktatora i tyrana, za jakiego uważano Józefa Stalina. Początek lat pięćdziesiątych określany jest w historii za czas najgorszych zbrodni stalinowskich. Za wypowiedź krytykującą władzę Stalina groziła śmierć. W wierszu padają słowa oskarżenia wobec człowieka, który jest symbolem zła. Ale według literaturoznawców - takim tyranem nie musi być tylko i wyłącznie Józef Stalin. Słowa Miłosza mogą dotyczyć każdego władcy, który krzywdzi „człowieka prostego”.