Konkretne oczekiwania

Czego Polacy oczekują od rządu? Ludzie przedstawili swoje żądania. Wyłożyli kawę na ławę!

2023-07-29 5:10

Wyższe emerytury, wyższe płace, łatwiejszy dostęp do lekarzy i krótszy czas oczekiwania na zabiegi medyczne. To jedne z głównych oczekiwań Polaków wobec nowego rządu, których „Super Express” wysłuchał w całym kraju. Eksperci podkreślają, że postulaty są niezmienne od lat, ale podczas kryzysu inflacyjnego wybrzmiewają one coraz głośniej, ponieważ wielu z nas biednieje.

Oto, czego Polacy oczekują od rządu. Same konkrety

Pandemia COVID-19, nieustanna drożyzna oraz wojna w Ukrainie, to kryzysy z którymi borykamy się od kilku lat. Czego oczekujemy od przyszłego rządu w tych trudnych czasach? - Rząd powinien bardziej zadbać o ludzi, a podatki powinny być mniejsze, bo dziś trzeba liczyć każdy grosz. Więcej szczerości od rządu oczekuję i zadbania o ludzi. Co z tego, że płaca minimalna idzie w górę, jak nie nadąża za inflacją, która zżera nam wszystkie oszczędności! - narzeka Katarzyna Kowalska (58 l.) z Olsztyna.

Seniorów, którzy byliby zadowoleni ze swojego losu trzeba ze świeczką szukać. Większość emerytów chce, by rząd poprawił ich los. Wiele osób jest rozgoryczonych działaniami rządu Zjednoczonej Prawicy, pomimo zapewnionych wypłat 13. i 14. emerytury. - Co mieli zrobić, to już zrobili. I zrobili to bardzo źle. Emerytura taka mała, że muszę nadal pracować, bo inaczej nie miałabym za co żyć. Bardzo serdecznie dziękuję za to obecnej władzy. Nie mam do nich sentymentu. Niech odchodzą – podkreśla Urszula Wojtczak (63 l.) z Wrocławia.

Polacy z którymi rozmawialiśmy, podkreślali, że ważnym dla nich problemem jest dostępność ochrony zdrowia. - Pragnął bym, żeby przyszły rząd, niezależnie z jakiej opcji będzie, usprawnił dostęp do służby zdrowie. Nie chcę jak do tej pory na zabieg operacyjny czekać ponad pół roku. I jeszcze czas oczekiwania do specjalistów. Jak zadeklarują, że skrócą terminy na te wizyty to już całkiem będę zadowolony – mówi Jan Sekta (75 l.) z Mazowsza.

Wielu z nas, aby nie czekać długo na pomoc lekarza, korzysta z prywatnej ochrony zdrowia. Pojawiają się więc głosy, aby zwolnić Polaków płacenia składki zdrowotnej. - Gdy nie zabiorą mi dziewięciu procent zdrowotnego, jestem w stanie sam sobie czy rodzinie zapewnić opiekę na wyższym poziomie jak w ramach NFZ – uważa Michał Urban (39 l.) z Ożarowa Mazowieckiego.

Eksperci nie są zaskoczeni oczekiwaniami społeczeństwa. - Usługi publiczne leżą, są słabo dostępne. Całe zamieszanie w służbie zdrowia rozpoczęło się jeszcze za rządów PO, a później nie zostało naprawione. Reform wymaga też edukacja oraz system emerytalny. Naprawa usług publicznych to powinno być jedno z pierwszych zadań nowego rządu – tłumaczy prof. Kazimierz Kik (76 l.), politolog.

Sprawy, na których zależy Polakom, są poruszane przez polityków w kampanii wyborczej, ale nie zawsze są priorytetem. - O sprawach ważnych dla społeczeństwa bardziej stara się opowiadać opozycja, niż rządząca Zjednoczona Prawica, dla której są to tematy niewygodne. I dlatego PiS próbuje w kampanii wracać do przeszłości albo atakuje opozycję. Z kolei opozycja nie skupia się tylko na tematach ważnych dla społeczeństwa, gdyż nie może przechodzić obojętnie obok nadużyć władzy – informuje socjolog Jarosław Flis (56 l.) z Uniwersytetu Jagiellońskiego. 

Eksperci komentują oczekiwania Polaków

Prof. Kazimierz Kik (76 l.), politolog:

Eksperci nie są zaskoczeni oczekiwaniami Polaków. Usługi publiczne leżą, są słabo dostępne. Całe zamieszanie w służbie zdrowia rozpoczęło się jeszcze za rządów PO, a później nie zostało naprawione. Reform wymaga też edukacja, ponieważ brakuje nauczycieli w szkołach oraz system emerytalny. Naprawa usług publicznych to powinno być jedno z pierwszych zadań nowego rządu.

Druga sprawa to polityka gospodarcza rządu i walka z inflacją, która oznacza zubożenie najuboższych obywateli. Do tego powinny się pojawić postulaty zwiększenia bezpieczeństwa, ponieważ wojna w Ukrainie i wydarzenia na Białorusi są zagrożeniem dla Polaków. Rząd chwali się tworzeniem największej armii w Europie, ale sądzę, że ten priorytet ekonomiczny rozchodzi się z priorytetami wyborców, którzy oczekują programów społecznych.

Socjolog Jarosław Flis (56 l.) z Uniwersytetu Jagiellońskiego:

Z sondaży wynika, że od lat oczekiwania są niezmienne. Od 2020 r. spada jednak liczba osób, które swoją sytuację finansową oceniają jako dobrą. To jeden z powodów, dlaczego sprawy ekonomiczne są dla Polaków najważniejsze. Na drugim miejscu priorytetów jest ochrona zdrowia. Wiąże się to z tym, że jest coraz mniej młodych ludzi i żyjemy coraz dłużej, a z wiekiem mamy coraz więcej problemów ze zdrowiem. Nie ma w tym niczego zaskakującego.

Wojna w Ukrainie nie stanowi dla nas dużego problemu. Wiemy, że toczy się głównie w Donbasie i Zaporożu i przywykliśmy do niej, zwłaszcza, że Rosjanie nie idą do przodu. Dodatkowo zdajemy sobie sprawę z przewagi militarnej NATO, którego potencjał odstrasza zapędy Rosji. Nie robią już nas wrażenia groźby dotyczące użycia broni jądrowej.