Włodzimierz Czarzasty jest coraz bardziej zdenerwowany odwlekaniem tematu zalegalizowania aborcji do 12. tygodnia ciąży. Warto przypomnieć, że była to jedna z obietnic wyborczych Lewicy, która już w listopadzie 2023 roku złożyła do Sejmu dwa projekty ustaw o liberalizacji prawa aborcyjnego. Jak na razie jednak żaden z nich nie został poruszony na sali plenarnej. Według wicemarszałka to politycy Trzeciej Drogi blokują proces, a konkretnie Szymon Hołownia i Władysław Kosiniak-Kamysz.
- Nie będziemy brali na siebie tego, że ustawy, które złożyliśmy pierwszego dnia w Sejmie, ustawy dotyczące prawa do własnego ciała tak naprawdę, do aborcji do 12. tygodnia, oraz depenalizacji całego procesu aborcyjnego, że blokuje je Hołownia z Kosiniakiem – mówił współprzewodniczący Lewicy w rozmowie z TVN24.
Mimo to zapowiedział, że nie zamierza wyrażać przeciw koalicji rządzącej, pozostaje jednak stanowczy w kwestii aborcji. - W ramach tej demokracji walczymy o jej kształt. Nie będę brał odpowiedzialności za to, że ktoś blokuje tego typu rzeczy i trzeba to nazwać po imieniu – stwierdził.
Włodzimierz Czarzasty zaapelował także do marszałka Sejmu i wicepremiera, by nie blokowali dłużej spraw związanych z liberalizacją prawa aborcyjnego. - Fantastyczna jest Polska 2050, fantastyczny jest PSL, fantastyczny jest Kosiniak i Hołownia. Hołownia jest moim szefem, akceptuję, wspieram na każdym kroku, ale na Boga, w sprawie kobiet, blokujecie panowie prawa kobiet – dodał polityk.
W naszej galerii zobaczysz, jakim dziadkiem jest Włodzimierz Czarzasty: