Szefowa Nowoczesnej już po wyborach samorządowych 2018 powiedziała, tam gdzie wygrał PiS, trzeba sprawdzać, czy nie ma "ograniczeń cywilizacyjnych". - Mamy zamiar patrzeć, czy nie ma ideologizacji. Będziemy uświadamiać obywateli, żeby patrzyli, czy władza nie ideologizuje obywateli - zapowiedziała Lubnauer w Polskim Radiu. Przewodnicząca Nowoczesnej mówiła też o tym, że - jej zdaniem - wynik SLD w wyborach jest słaby. Słowa te nie spodobały się Włodzimierzowi Czarzastemu. - Radziłbym pani Lubnauer wsłuchiwać się w to, co mówi jej szef. Pan Schetyna wczoraj jasno powiedział, że nie da się tworzyć władzy w sejmikach bez SLD-PSL. I miał rację. Jak nie ma komunikacji pani Lubnauer z szefem to są takie wypowiedzi - ironicznie skomentował w radiowej jedynce szef Sojuszu, który podkreślił też, że woli "kontaktować się z panem Schetyną, bo wydaje się, że to on skonstruował jakąś wartość". - Szef rozmawia z szefem - wyłożył kawę na ławę Czarzasty, pokazując Lubnauer miejsce w szeregu.
Odnosząc się do wypowiedzi Lubnauer o "ograniczeniach cywilizacyjnych", Czarzasty wypalił w swoim stylu. - Już wiem, dlaczego rozmawiać z Grzegorzem Schetyną - wymownie zaznaczył szef SLD.