Włodzimierz Czarzasty

i

Autor: Twitter Włodzimierz Czarzasty

Czarzasty zapewnia: Nie pobiłem policjanta

2020-11-20 5:10

W środę doszło w Warszawie do dantejskich scen, kiedy policjanci pacyfikowali demonstrację przeciwników zaostrzenia ustawy aborcyjnej. Oberwać miał także wicemarszałek Sejmu, Włodzimierz Czarzasty. Policja przekonuje, że to on pobił policjanta. Ale Czarzasty zarzeka się, że tego nie zrobił i przekonuje, że dowódca akcji przeprosił go.

Na środowej manifestacji był także wicemarszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty (60 l.). Kiedy wracał do Sejmu, wdał się w przepychankę z policjantem. Funkcjonariusze grzmią o pobiciu, on sam zarzeka się, że tego nie zrobił.

– Dzisiaj rano dowiedziałem się, ze pobiłem policjanta – mówił wczoraj Czarzasty na konferencji prasowej w Sejmie. Kilkadziesiąt minut wcześniej rzecznik policji opowiedział o środowym zajściu na ul. Wiejskiej. – Mieliśmy do czynienia z napieraniem na policjanta, który się przewrócił i uderzył nogą o hak pojazdu, i niestety doszło do bardzo poważnej kontuzji – oświadczył insp. Sylwester Marczak. Dodał, że poszkodowany policjant doznał zerwania mięśnia i na kilka tygodni wyłączony jest ze służby. Zajście miała zarejestrować kamera.

Inaczej wydarzenia przedstawia polityk. – Zostałem zatrzymany, pchnięty na maskę samochodu. Poczułem uderzenie w plecy z tyłu – mówi Czarzasty, który usiłował wejść na teren pilnowanego przez policję Sejmu. – Wystarczyło po prostu okazać legitymację policjantom i osoba zostałaby przepuszczona. Niestety, mieliśmy do czynienia z ewidentną napaścią na policjanta – skwitował inspektor.

To ONI użyli pałek wobec kobiet