Były rzecznik PiS w rozmowie oceniał szanse na zwycięstwo z Rafałem Trzaskowskim dwóch kandydatów, jacy rzekomo pozostają na placu boju w walce o partyjną nominację. Według Hofmana: - Ja uważam, że w pierwszej turze świetny wynik zrobi Patryk Jaki, ale ponieważ zmobilizuje też przeciwników, może być bardzo ciężko. Tymczasem: - Michał Dworczyk jest dobrze zapowiadającym się politykiem, obserwuję go z zewnątrz, bo tylko tak mogę, ale to chyba jeszcze nie jest czas na niego.
Zapytany o to, kogo w takim razie życzyłby sobie, aby PiS wystawiło w warszawskich wyborach, Hofman odpowiedział tajemniczo: - Mam jakiegoś czarnego konia, ale pewnie poznamy kandydata w okolicy dziesiątego i zobaczymy. Gdy prowadzący próbował się dowiedzieć, kogo konkretnie ma na myśli, Hofman długo unikał odpowiedzi. Dopiero na koniec programu ( już po pożegnaniu się ze słuchaczami), dziennikarz zadał to pytanie jeszcze raz. Jego gość, sądząc najprawdopodobniej, że już ich nie słychać odpowiedział: - Beata...
@KonradPiasecki @Gosc_RadiaZET
— Krzysztof Pawiński (@KrzysztofP17) 29 marca 2018
Gość Radia ZET Adam Hofman:
- To kto tym czarnym koniem ?
- Beata.....
Poszło pięknie i wyraźnie w eter Panie redaktorze
Zobacz także: Sondaż prezydencki w Warszawie. Kto w drugiej turze z Trzaskowskim?