Na platformie X (dawniej Twitter) pojawił się komentarz Przemysława Czarnka, byłego ministra edukacji i posła PiS, odnoszący się do sugestii Hanny Gronkiewicz-Waltz, byłej prezydent Warszawy, dotyczącej możliwej reformy systemu wyboru prezydenta. Jej wpis pojawił się dzień po debacie prezydenckiej i wzbudził duże zainteresowanie. Nie tylko wśród komentatorów politycznych, ale również po stronie polityków obozu rządzącego.
Tajemnice rodziny Stanowskiego. Kim jest żona dziennikarza?
Debata prezydencka 2025 i głosy o zmianie konstytucji. Ostra reakcja Czarnka
Hanna Gronkiewicz-Waltz zasugerowała, że po wrażeniach z ostatniej debaty warto rozważyć wprowadzenie pośredniego modelu wyboru prezydenta takiego, jaki obowiązuje m.in. w Niemczech, Estonii czy Grecji. Jak wynika z jej wpisu, wybór głowy państwa przez parlament mógłby pozwolić uniknąć chaosu i upolitycznionych debat transmitowanych w mediach.
Do tego głosu błyskawicznie odniósł się Przemysław Czarnek. W ironicznym tonie ocenił, że taki model mógłby uratować Rafała Trzaskowskiego przed wizerunkową kompromitacją, która, w jego ocenie, miała miejsce podczas czterogodzinnej debaty.
Wpis Czarnka zawierał także deklarację poparcia dla Karola Nawrockiego, kandydata wspieranego przez PiS, który, jak sugeruje polityk, ma zostać przyszłym prezydentem RP. Post opatrzony został hasztagiem #NawrockiPrezydent2025 oraz zdjęciem billboardu promującego kampanię Nawrockiego.
Wybory prezydenckie 2025 coraz bliżej. Politycy zaostrzają przekaz
Wpis Czarnka to kolejny sygnał, że walka o prezydenturę wkracza w finałową fazę kampanii. Wybory odbędą się już za kilka dni, a przekaz medialny i polityczny zaczyna się radykalizować, zarówno po stronie kandydatów, jak i ich politycznych zapleczy.
Wybór przez parlament, choć obecnie nierealny ze względu na obowiązującą konstytucję, był już wcześniej przedmiotem politycznej debaty. Tym razem jednak propozycja ta padła w konkretnym kontekście, jako bezpośrednia reakcja na sposób, w jaki przeprowadzono i odebrano debatę transmitowaną przez TVP, Polsat i TVN.
Poniżej galeria zdjęć: Kandydaci po debacie TVP
