Szef MEN o "satanistycznych" aktach
Minister edukacji narodowej Przemysław Czarnek w rozmowie z Radiową Jedynką trwające protesty nazwał ogromnym zagrożeniem dla zdrowia całego społeczeństwa. - Miejscem na tego typu debaty nie są ulice miast - powiedział.- Niebywała agresja, wulgarność i zachowania, które mogą być odebrane jako satanistyczne, nie mają szans przebicia w polskim społeczeństwie. Hasła i tezy, które się tam pojawiają są skandaliczne i nie pasują do przyzwoitego człowieka - dodał szef MEN.
ZOBACZ TAKŻE: KONIEC 500 plus i trzynastek dla emerytów przez protesty kobiet?!
Do słów ministra odniósł się były polityk - związany zarówno z PiS, jak i PO, Radosław Sikorski. - Panie ministrze Czarnek, jak były minister do obecnego, w języku, który jest Pan w stanie zrozumieć: **********j. Nie trudno odgadnąć, że za wykropkowanym hasłem kryje się wulgarne hasło, które jest jednym z motywów przewodnich pojawiających się na transparentach uczestników Strajku Kobiet.